Od 10 do nawet 25 procent wzrosną ceny za miejsce na wrocławskich cmentarzach. Jeśli chodzi o opłaty cmentarne do tej pory stolica Dolnego Śląska była jednym z najtańszych dużych miast. Według ZCK, jedną z przyczyn jest… wzrost płacy minimalnej.
Za każdym razem, gdy miastu brakuje pieniędzy, ratusz sięga do kieszeni mieszkańców, zamiast poszukać oszczędności w miejskich spółkach – powiedział Radiu Wrocław Robert Grzechnik, radny z klubu PiS. Zmiany będą odczuwalne. Za pojedynczy grób ziemny do tej pory trzeba było zapłacić 800 zł, w tym przypadku cena wzrośnie do okrągłego tysiąca. Jeśli jednak zdecydujemy się na grób murowany, zamiast 6 tysięcy – zapłacimy 8 tys. zł.
Kolejną istotną zmianą jest usunięcie możliwości opłaty za grób z góry za 10 lat. W odpowiedzi na zmianę przepisów, ta opcja zostanie usunięta z cennika. Od tej pory chcąc uiścić opłatę w takiej formie, będziemy musieli uregulować należności aż za 20 lat. Bez możliwości zapłaty za krótszy okres,
Warto jednak wspomnieć, że nawet po podwyżkach – na tle miast o podobnej wielkości – Wrocław w dalszym ciągu będzie miał najbardziej znośne ceny. W porównaniu do Warszawy jest o ponad 800 zł taniej, Krakowa o 360 zł. Wrocław wypada nawet minimalnie lepiej na tle mniejszego Szczecina, gdzie górna granica cennika jest o 20 zł wyższa.