Nie ma żadnych wątpliwości, że kończący się właśnie styczeń był zdecydowanie najgorszym miesiącem koszykarskiego Śląska Wrocław w tym sezonie. WKS przegrał sporo meczów i ewidentnie złapał mocną zadyszkę. Przed nimi jednak szansa, by na koniec wypaść korzystnie i z lepszą energią wejść w luty. Zmierzą się na wyjeździe z Turk Telekom Ankara w rozgrywkach EuroCup.
Gdy w Nowy Rok wrocławianie bardzo pewnie ogrywali Zastal Zielona Góra 85:78 i śrubowali swój ligowy bilans do 14-0, mało kto spodziewał się jak trudny czas przed nimi. Niestety miesiąc później w Energa Basket Lidze mają 15-3, a w EuroCup realnie oceniając pogrzebali swoje szanse na wyjście z grupy. Porażki z Sokołem Łańcut, Buducnostem Podgorica czy Spójnią Stargard już dawały sygnał, że coś się zacięło. Wygrana z Legią Warszawa nieco to przykryła. Ale ostatni tydzień nie pozostawił złudzeń. WKS został rozgromiony w Hali Stulecia przez Towers Hamburg (64:100), a kilka dni później przegrał tam Świętą Wojnę z Anwilem Włocławek (82:91).
Trener Urlep sam nie ukrywał, że są obecnie daleko od optymalnej formy i przed nimi wiele pracy. Zadyszka jest ewidentna. Oczekiwań póki co nie spełnia Justin Bibbs, któremu po powrocie do gry w lidze udało się rzucić więcej niż 10 pkt tylko raz. Do zespołu powoli wdraża się Serhij Pawłow, kontuzjowany jest Ivan Ramljak co mocno widać w grze defensywnej. Ogólnie mówiąc problemy nałożyły się na siebie i w efekcie mamy kryzys.
W EuroCup porażka z Hamburgiem praktycznie zaorała szanse WKS-u na awans z grupy. Wrocławianie mają bilans 1-11, a będący na ostatnim „awansowym” miejscu Niemcy 4-8. Śląsk musiałby więc wygrać jeszcze przynajmniej z cztery razy i liczyć na serię porażek Towers oraz Dolomiti Trento. Już ten pierwszy warunek wydaje się nierealny.
Choć być może brak jakiejkolwiek presji pomoże im jeszcze powalczyć o wygrane chociażby dla samego faktu podbudowania się. Teraz czeka ich wyjazd do Ankary na mecz z Turk Telekom. Turecka ekipa ma bilans 8-4 i zajmuje czwarte miejsce w grupie. Ostatnio przeplatają zwycięstwa porażkami, ale Towers Hamburg rozbili 98:74. Pierwszy mecz WKS-u z nimi był bardzo wyrównany, ale ostatecznie zakończony wygraną Turków 75:71. Ich najgroźniejszym graczem jest Francuz Axel Bouteille. W ostatnich dwóch starciach w EuroCup rzucił łącznie aż 50 pkt!
Mecz Turk Telekom Ankara – WKS Śląsk Wrocław odbędzie się we wtorek 31 stycznia o 18:00 w Ankarze. Transmisja na Polsacie Sport.