Ten rok jeszcze się nie skończył, a wrocławskie zoo zanotowało wyższą frekwencję w porównaniu z ubiegłym rokiem. Do tej pory odwiedziło je ponad 1,71 mln zwiedzających (dla porównania w całym 2021 roku 1,5 mln osób). Tegoroczna frekwencja jest drugą najwyższą po rekordowym roku 2015, kiedy zanotowano 1,88 mln wejść.
– Stała wysoka frekwencja to dla nas najlepszy znak jakości wystawiany przez zwiedzających. Cieszymy się, że udaje nam się każdego roku przyciągnąć aż tylu zadowolonych i powracających do nas gości – mówi Joanna Kasprzak, prezes ZOO Wrocław.
W przyszłym roku czekają nas kolejne inwestycje. Ptaszarnia, która ma zupełnie nowe woliery zewnętrzne, zyska także trasę spacerową prowadzącą wokół pawilonu. Ogłoszono też przetarg na zimowisko dla flamingów, które obecnie spędzają swoją ostatnią zimę w Strusiarni. W planach są także nieco większe inwestycje, których szczegółów na razie nie ustalono.
ZOO Wrocław w specjalnym komunikacie podsumowuje ten rok:
Przyjechały do nas także nowe osobniki popularnych i lubianych gatunków. Ostatnio dotarła do nas z Niemiec samica okapi – Zawadi, wcześniej ze Szwecji młoda samica kotika afrykańskiego – Nahla, z Francji trafił do nas samiec likaona – Bat, a z Węgier samica hipopotama karłowatego – Kadarka.
W naszym zoo urodziło się w tym roku wiele młodych. Prawdziwą furorę zrobiły kotik Alfie i małpka Sunny, która jest jedną z ośmiu tegorocznych makaków berberyjskich. Sunny stała się bardzo popularna, bo po śmierci swojej mamy była odchowywana przez opiekunów.
Wśród ssaków, warte odnotowania są urodziny 7 lemurów katta, 2 zebr Chapmana, 4 sitatung, 2 kobów defassa, 3 dik-dików, 2 kanczyli filipińskich, czyli myszojeleni, 2 reniferów, 2 bantengów, 1 arui libijskiego, 1 kangura rudego, 1 takina złotego, 1 żubra i 3 walabii Benetta. W stadzie nietoperzy – rudawek madagaskarskich pojawiły się 3 młode a u rudawek Lylea jedno młode. U małp mamy młodego wyjca czarnego i mangabę rudoczelną.
Sukcesem hodowlanym jest obfity sezon urodzeń w Ptaszarni. Odnotowała rozmnożenie łabędzi czarnoszyich (aż 7), nandu Darwina, edredonów (2), kapodziobów (4), papużki ostrosternej, dzioborożca palawańskiego, podgorzałki zielonogłowej, czy puchoczubów. W naszym Afrykarium przyszło na świat z kolei 13 pingwinów przylądkowych – tońców.
Sukcesy odnotowaliśmy także w basenach i akwariach oraz w Terrarium. Warto wspomnieć o urodzinach żółwi indochińskich, i żółwi Mc Corda, gekonów błękitnych i legwanów fidzijskich. Pojawiły się też nowe nabytki – para waranów Reisingera oraz żaby pomidorowe zwane pięknisiami pomidorowymi. Cenne rozmnożenie wśród ryb zanotowano u brzanek bandula – niewielkich, krytycznie zagrożonych ryb endemitów ze Sri Lanki, których populacja w naturze nie przekraczająca 1000 osobników do niedawna zajmowała niewielki obszar. Rozmnożyły się też kaczorki celebeskie – kolejne endemity – tym razem z jeziora Lindu na Celebesie. Od 2007 roku prowadzimy hodowlę zachowawczą tych rybek i mamy ich największą grupę hodowlaną na świecie. Przybyły także trzy młode orlenie cętkowane, z których po podrośnięciu dwa zasilą inne hodowle a jeden zostanie u nas. Po raz pierwszy w naszym zoo odnotowaliśmy też wyklucie rekinka epoletowego.
Ogromną popularnością wśród dzieci cieszą się zwierzęta domowe na Dziecińcu. Choć te gatunki nie są zagrożone, to są jedynymi z najbardziej uwielbianych przez naszych zwiedzających. W tym roku przyszło na świat ponad 40 młodych kóz i owiec, a także 2 młode osły domowe. W przyszłym roku, wiosną, czeka nas kolejny baby boom.
Uczymy, pomagamy i ratujemy przyrodę
Zoo Wrocław oraz Fundacja ZOO Wrocław – DODO przekazały w tym roku bardzo wysoką sumę na ratowanie zagrożonych gatunków zwierząt na całym świecie. Łącznie to ponad 640 tys. zł, na co składają się złotówki z biletów “ZOO na ratunek” oraz zbiórki i darowizny dla “DODO”. Rekordowy był tegoroczny bieg Wild Run po alejkach w zoo współorganizowany przez Fundację ZOO Wrocław – DODO. Charytatywna impreza pozwoliła zebrać 82 tysiące złotych z pakietów i od sponsorów. Środki te powędrowały na ratowanie zagrożonych zwierząt Azji, między innymi słoni indyjskich, lori kukang, czy orangutanów. Z samego 1% podatku przekazywanego dla Fundacji ZOO Wrocław – DODO, udało się zebrać w tym roku ponad 83 tys. zł na projekty ochroniarskie.
Ważna jest dla nas edukacja. W tym roku w zajęciach edukacyjnych w zoo wzięło udział ponad 26,5 tys. dzieci, a w trwających tydzień turnusach półkolonii, kolejne kilkaset młodych przyrodników. Wciąż poszerzamy ofertę naszych zajęć edukacyjnych. Najnowsze zajęcia – “Czy różowe delfiny istnieją” przeznaczone dla dzieci od klas I szkół podstawowych, można już rezerwować. Edukacja jest najlepszym środkiem do ochrony naszej planety, bo dzięki świadomości młodych pokoleń Ziemia realnie się zmienia. Jesteśmy bardzo dumni z tego, jak wiele wiedzy dzieci wynoszą z naszych zajęć.
Nasza praca w zoo to także działalność naukowa. Wraz z Uniwersytetem Wrocławskim prowadzimy program reintrodukcji podgorzałki zwyczajnej na Stawy Milickie. Wypuściliśmy już do natury kilkadziesiąt kaczek. Warto wspomnieć o naszej corocznej kampanii Dzikie w Mieście. Dzięki niej edukujemy o rodzimej faunie i zagrożeniach dla dzikich zwierząt we Wrocławiu. Angażujemy się w politykę zrównoważonego rozwoju i lokalne działania ekologiczne. Reagujemy na zmiany w przyrodniczym obrazie Dolnego Śląska. Zachęcamy też firmy do wspierania działań ekologicznych i zyskujemy nowych partnerów w symbolicznej adopcji zwierząt. W tym roku udało nam się pozyskać kilku dużych sponsorów, którzy przez swoje działania także wspierają naszą misję ochroniarską.
Na podstawie: Informacja Prasowa - ZOO Wrocław