Hubert Hurkacz poznał rywali w wieńczącym sezon prestiżowym turnieju ATP Finals. W fazie grupowej zagra z trzema bardzo mocnymi rywalami.
Hurkacz to pierwszy polski tenisista od 45 lat, który zagra w turnieju ATP Finals. To turniej, który – choć nie należy do słynnego Wielkiego Szlema – jest niezwykle prestiżowy i ceniony w świecie tenisowym.
To nagroda za regularność i powtarzalność podczas całego sezonu. Hurkacz ma za sobą wyjątkowo udany rok.
W 1975 roku w turnieju ATP Finals wziął udział Wojciech Fibak. Czterdzieści lat później w żeńskiej rywalizacji startowała Agnieszka Radwańska. Co więcej – wygrała taką rywalizację.
W tym roku – po raz pierwszy w historii – mamy przedstwiciela wśród mężczyzn – Hurkacza, ale i wśród kobiet – Igę Świątek.
Turniej mężczyzn potrwa od 14 do 21 listopada w Turynie. Rywalami Polaka będą:
- Daniił Miedwiediew – Rosjanin, nr 2 aktualnego rankingu ATP. To zwycięzca US Open 2021. Polak wie, jak pokonać rosyjskiego tenisistę. Zrobił to podczas tegorocznego Wimbledonu, kiedy wyeliminował Miedwiediewa. Rosjanin pokonał wrocławianina podczas turnieju w kanadyjskim Toronto.
- Alexander Zverev – Niemiec, nr 3 aktualnego rankingu ATP. Zverev to mistrz olimpijski z Tokio, ale i półfinalista tegorocznych zmagań na francuskich kortach Rollanda Garrosa. W poważniejszych turniejach nie miał okazji mierzyć się z Hurkaczem. Pokonał go raz – w 2019 roku – w Madrycie. Było to jedyne spotkanie obu panów.
- Matteo Berrettini – Włoch, nr 7 aktualnego rankingu ATP. Uzupełniający grupę Hurkacza Włoch rywalizował z wrocławianiem dwukrotnie. To właśnie on pozbawił „Hubiego” marzeń o triumfie w tegorocznym Wimbledonie. Znakomicie dysponowany tenisista z Półwyspu Apenińskiego pokonał Hurkacza w półfinale słynnego turnieju.
Przypomnijmy, że w drugiej grupie rywalizują:
- Novak Djoković (Serbia), Andriej Rublow (Rosja), Stefanos Tsitsipas (Grecja), Casper Ruud (Holandia)