Wrocław to nie tylko piłka nożna, siatkówka i koszykówka! Pochodzący ze stolicy Dolnego Śląska tenisista Hubert Hurkacz wygrał tenisowy turniej ATP w Delray Beach w Stanach Zjednoczonych.
To drugi tego typu sukces w karierze 23-latka. Hurkacz w finale pokonał reprezentanta gospodarzy, Sebastiana Kordę 6:3, 6:3. Warto zaznaczyć, że Polak w poprzednich meczach nie stracił nawet seta. Zwycięstwo nad Kordą smakuje podwójnie, bo 20-latek to utalentowany tenisista. W 2018 wygrał bowiem juniorski Australian Open. W 2019 roku, także w USA, triumfował w Winstom-Salem. Teraz przed wrocławianinem jeszcze większe wyzwania. Przed mierzącym 196 cm wzrostu polskim tenisistą wyjazd do Australii na pierwszy w tym roku turniej wielkoszlemowy. W poprzednim roku odpadł w II rundzie. Z pewnością będzie chciał poprawić ten rezultat.
Zwycięstwo w turnieju oznacza nieznaczny awans w światowym rankingu tenisistów. Do tej pory Hurkacz zajmował w nim 35. miejsce. Najwyższe dotychczasowe miejsce, które zajmował to 28. (3 lutego 2020)
Jeśli Hurkaczowi uda się przejść co najmniej dwie rundy w Australian Open, to wyrówna swoje dotychczasowe największe osiągnięcie w turnieju Wielkiego Szlema. W 2019 roku dotarł bowiem do trzeciej rundy legendarnego Wimbledonu.
Poprzez: tennisworldusa.org