Piłkarki Śląska Wrocław zremisowały na własnym boisku 1:1 z AP Orlenem Gdańsk. Oba gole padły w przeciągu zaledwie trzech minut, a wrocławiankom udało się odrobić straty. Niemniej wydaje się, że mogą nieco żałować, jako że gdańszczanki są niżej notowane w tabeli, a w tym roku wygrały tylko raz. Dla Śląska trafiła Katarzyna Białoszewska.
Jak padły gole?
- 0:1 – Składna akcja zawodniczek z Gdańska, choć przy porażającej bierności defensywy WKS-u. Rywalki bardzo łatwo przedostały się w pole karne wrocławianek, tam podanie otrzymała praktycznie niepilnowana Angelika Kołodziejek i z niedużej odległości umieściła piłkę w siatce.
- 1:1 – Świetna kontra gospodyń. Bardzo dobre przyjęcie piłki Oliwii Związek, która zgubiła rywalkę i precyzyjnym podaniem odnalazła Katarzynę Białoszewską. Ta z kolei nie zmarnowała sytuacji sam na sam z bramkarką doprowadzając do wyrównania.