Pięciu nastolatków zdewastowało świecznik chanukowy w centrum miasta. Spalili też flagę izraelską. Za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
- Sąd Rodzinny i Nieletnich we Wrocławiu zdecyduje w najbliższych dniach o losie nastolatków, w wieku od 15 do 16 lat, którzy podejrzewani są o udział w zdarzeniu, do którego doszło 14 grudnia br. Kamery monitoringu zarejestrowały około godz. 21:00, jak w ścisłym centrum Wrocławia przy ul. Oławskiej, grupa pięciu mężczyzn niszczy świecznik chanukowy stojący na deptaku i przewraca go na ziemię, a chwilę wcześniej podpala flagę Izraela w miejscu publicznym. Nagranie i informacja ta została przekazana policji i funkcjonariusze, od razu zajęli się sprawą. Okazało się, że jeden z uczestników tego zdarzenia, nagrywał też wszystko telefonem komórkowym, a chwilę po tym wszyscy uciekli. Sprawa nie była prosta, bo te osoby były zamaskowane, ale skuteczne działania policjantów pionu kryminalnego z Wydziału dw. z Przestępczością Pseudokibiców komendy wojewódzkiej pozwoliły na identyfikację pierwszej z nich. Został zatrzymany i kolejne czynności identyfikacyjne oraz ujęcie pozostałych osób, było już tylko kwestią czasu. Równolegle czynności w tej sprawie prowadzili także kryminalni z wrocławskiej komendy miejskiej Policji i komisariatu na Starym Mieście, którzy to niczym po nitce do kłębka, dotarli do pozostałych podejrzanych i szybko ich zatrzymali. W grupie tej znajdowały się wyłącznie osoby nieletnie, jak się okazało, w wieku od 15 do 16 lat i w związku z tym odpowiadać będą w myśl przepisów Ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich.
- Godziny poranne, a za oknem ziąb i padający śnieg. Patrol wrocławskiej drogówki dostrzega na jednej z wrocławskich ulic dostawczego opla. Ich uwagę zwracają zaparowane szyby oraz jazda na tzw. „zimny łokieć”. Przypuszczając, iż kierujący wsiadł do auta, będąc stanie nietrzeźwości postanowili to sprawdzić. O tym, że 45-letni mieszkaniec powiatu oławskiego kierował na „podwójnym gazie” potwierdził wykonany test na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik badania to blisko 1,3 promila, a tłumaczenie… poprzedniego wieczoru pił wódkę choć sam nie wie w jakiej ilości. Za kierownicę opla wsiadł znajomy, który przyjechał na miejsce kontroli, a 45-latek, już bez uprawnień, zajął miejsce pasażera. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości mężczyzna będzie tłumaczył się sędziemu. Grozi mu kara nawet 3 lat więzienia.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl