Tragiczny finał poszukiwań 27-letniej Anastazji, wrocławianki która wyleciała do Grecji do pracy. Poszukiwania trwały sześć dni. Niestety – dziś, 18 czerwca, odnaleziono jej ciało.
Anastazja zaginęła 12 czerwca. Po skończeniu pracy zadzwoniła do swojego chłopaka, a później ślad po niej zaginął. Rodzina podejrzewała porwanie, bliscy wraz z prywatnym detektywem polecieli na wyspę Kos, aby ją odnaleźć.
Według pierwszych ustaleń podawanych przez greckie media, dziewczyna spotkała się z obywatelem Bangladeszu. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Przyznał, że w dniu zaginięcia przywiózł pijaną Anastazję do domu, gdzie uprawiali seks. Dodał, że później odwiózł ją w miejsce, z którego ją zabrał.
W domu mężczyzny znaleziono bilet lotniczy do Włoch. Kupiony został tuż po zaginięciu młodej kobiety. W mieszkaniu mężczyzny zabezpieczono DNA.
Grecka policja dotarła do nagrania z monitoringu. Wczoraj, 17 czerwca, znaleziono telefon kobiety – został porzucony w jednym z pustostannów.
Dziś – niestety – odnaleziono ciało Anastazji. Nagie zwłoki kobiety leżały ukryte w worku i przykryte gałęziami niedaleko miejsca, w którym znaleziono jej telefon.
Informacje o śmierci wrocławianki potwierdza grecka policja, a kolportują o tym greckie media.
Κως: Ο δολοφόνος στραγγάλισε την Αναστάζια – Τι είδε ο ιατροδικαστής
Κως: Νεκρή βρέθηκε η 27χρονη Πολωνή που είχε εξαφανιστεί. https://t.co/d5cqsp0XnC pic.twitter.com/gmCdnkdFYW
— CNN Greece (@CNNgreece) June 18, 2023
Komentowane 1