Zaginął 28-letni Kamil Juda, na co dzień mieszkaniec Kiełczowa w województwie dolnośląskim. Ostatni raz widziany był 20 sierpnia około godziny 10:00 na dworcu PKP w Miastku.
14 sierpnia Kamil Juda wyjechał do Pobierowa, a pięć dni później odwiedził rodzinę w Pietrzykowie. Następnego dnia, około 10:00 rano, jego kuzynka zawiozła go na Dworzec PKP w Miastku, gdzie był widziany po raz ostatni.
Do dziś nie powrócił do swojego miejsca zamieszkania ani nie nawiązał kontaktu z rodziną czy bliskimi. Kamil nie posiada ze sobą telefonu ani dokumentów.
Rysopis zaginionego Kamila Judy:
- Wzrost: ok. 188cm wzrostu
- Krępa budowa ciała
- Szatyn o piwnych oczach
- Ma wąsy i brodę
- Znakiem szczególnym jest tatuaż pod lewym obojczykiem (Oi!), na lewym ramieniu (Polska Walcząca) oraz (malutkie serduszko) na prawym ramieniu
- W dniu zaginięcia ubrany był w czarny Shirt Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ciemne buty Adidas oraz granatowe spodnie dresowe.
- Ma przy sobie także granatowy plecak.
Jeśli ktokolwiek widział zaginionego, lub zna miejsce jego pobytu proszony jest o kontakt z policją pod nr tel 47 871 65 20 lub w razie zagrożenia życia pod nr alarmowym 112. Można również napisać bezpośrednio do strony SOS Zaginięcia.
Koles co chwilę ucieka,bo narobił sporo długów po całym kraju,ukrywa się przed Policją i Prokuraturą za wiele różnych przestępstw i wielce niby „zaginiony”.
Wymaga pomocy medycznej? Owszem. Szkoda tylko,że nie dodaliście,że na to leczenie skierował go Sąd,bo sam z siebie nie chce się leczyć,a popełnia tylko kolejne przestępstwa….
Następnym razem realnie sprawdzajcie informację kogo szukacie,bo w ten sposób robicie tylko sobie z gęby cholewę tracąc przy tym na wiarygodności….
Zgadzam się z tobą
Nie warto go szukać. Serio. Za dużo złych rzeczy narobił ludziom. Wystarczy tylko poczytać co publikuje na swoich profilach w social mediach i na priv i jak traktuje ludzi.
Dajcie znać jak trafi wreszcie do więzienia albo na kolejny odwyk.
Nie warto go szukać następnym razem,serio.
Zwieje jeszcze nieraz,narobi kolejnych długów za alko i dragi,opyli dalej co ma i co ma jego dziewczyna i ucieknie.
Dlaczego przy jego notorycznych zaginięciach a raczej celowych ucieczkach wprowadzacie w błąd i nie piszecie nic o alkoholu agresji narkotykach tym że koleś powinien dawno być na przymusowym leczeniu zamkniętym?
Czemu rodzina odstawia szopkę skoro jego własna matka wypisywała do ludzi z jak najgorszymi życzeniami dla syna?
Są na to dowody.
Nie wprowadzajcie ludzi w błąd, bo robicie z siebie tylko pośmiewisko a z kata judy robicie sztucznie ofiarę i anioła.
dokładnie tak