Kierowcy poruszający się po Wrocławiu muszą przygotować się na kolejne utrudnienia w ruchu. Wszystko wydarzy się za miesiąc, ale dotyczy jednego z newralgicznych punktów miasta.
W ramach europejskiego tygodnia zrównoważonego transportu, który zakończy się wraz z „dniem bez samochodu”, zarówno plac Kościuszki jak i fragment ul. Świdnickiej będą wyłączone z ruchu. Podobne wydarzenie odbywało się już we Wrocławiu czterokrotnie. Według tradycji, miasta biorące udział w przedsięwzięciu, zamykają na jakiś czas swoje główne ulice dla ruchu samochodowego. Równolegle, organizowane są na nich wydarzenia kulturalne i różnego rodzaju animacje. Tym samym, przestrzeń oddawana jest do wyłącznej dyspozycji pieszych.
Samochody ustalonym fragmentem pl. Kościuszki i ul. Świdnickiej nie pojadą pomiędzy 16 a 22 września br. Kampania służyć ma promocji zrównoważonej komunikacji w dużych miastach. Stolica Dolnego Śląska partycypuje w akcji od 2015 roku, a tegoroczną edycję organizuje Wrocławska Fundacja Filmowa.
W zeszłym roku, miasto zdecydowało się zamknąć ul. Krupniczą. Zgodnie z zapowiedziami Tomasza Stefańskiego z Departamentu Transportu i Infrastruktury w Urzędzie Miejskim Wrocławia, miejsca kultywowania aktywności społecznej wśród pieszych, nie zostają wybrane przypadkowo. Tym razem wskazanie padło na ul. Kościuszki i fragment ul. Świdnickiej ze względu na zbliżające się modernizacje tych okolic. Mają się tu bowiem pojawić nowoczesne przystanki wiedeńskie.
Co sądzicie o wielodniowym wyłączaniu głównych arterii komunikacyjnych miasta na potrzeby kampanii społecznych?
Nowoczesne przystanki 😀
Sami jesteśmy ciekawi tej “nowoczesności” 😉