Wody Polskie wydały negatywną decyzję wobec wniosków MPWiK we Wrocławiu, które od stycznia do marca 2021 roku składało, zbyt wygórowane zdaniem regulatora, wnioski taryfowe. Innymi słowy, w ich ocenie woda we Wrocławiu jest po prostu zbyt droga!
Jak wyliczają przedstawiciele Wód Polskich, we wniosku z 31 marca br. były one na poziomie podwyżek 8% za wodę i 9% za ścieki dla mieszkańców. Teraz spółka musi poprawić wniosek. Do czasu zatwierdzenia nowych stawek, mieszkańców obowiązują obecne ceny.
– W dokumentacji widzimy, że niektóre samorządy proponują zbyt duże marże i opłaty dzierżawne, dzielone są również przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, planowana jest wypłata dywidend do budżetów miast. Takie działania nie będą przez nas akceptowane. Wody Polskie nie zgadzają się na windowanie cen ponad koszty, jakie wynikają z funkcjonowania przedsiębiorstw. Woda jest niezbędna do życia, a jej dostarczanie nie powinno być pretekstem do ratowania budżetu i zarabiania na mieszkańcach. – mówi Przemysław Daca, prezes Wód Polskich.
MPWiK nie zgadza się z decyzją. Zapowiada odwołanie.
Konsekwencją zamrożenia taryf może być spowolnienie lub wstrzymanie niektórych inwestycji – ostrzega MPWiK. Przypomnijmy, że miejska spółka zapowiedziała, że planuje wydać w najbliższych latach ponad pół miliarda złotych na inwestycje.
MPWiK ocenia także, że Wody Polskie dopuściły się błędu w rachunkach. Miejska spółka donosi, że zaproponowana przez nich zmiana wartości opłat za wodę i ścieki jest poniżej inflacji, która w 2020 roku wyniosła 3,4%.
– Wody Polskie podały wzrost procentowy w perspektywie 3-letniej i to w zaokrągleniu. Dodatkowo podali osobną cenę dla wody i ścieków, a w większości przypadków jest to usługa łączona. Wrocław jest skanalizowany niemal w 99%, co oznacza, że jeśli ktoś płaci za wodę, to jednocześnie płaci za odbiór ścieków – tłumaczy Martyna Bańcerek, rzecznik prasowy MPWiK.
Skąd to całe zamieszanie?
Gminy i przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne ustalają właśnie stawki opłat za wodę i ścieki, jakie będziemy płacić przez najbliższe 3 lata. Propozycje nowych cen wpływają do Wód Polskich, gdzie są wnikliwie analizowane. Wody Polskie, jako regulator, ma za zadanie sprawdzić, czy proponowane przez samorządy taryfy są racjonalne i rzeczywiście dotyczą kosztów dostarczania wody i odprowadzania ścieków.
Piotr Krejner