Do nieudanej próby kradzieży pieniędzy doszło w czwartek rano. Mężczyzna, który znajdował się w rejonie Powstańców Śląskich usłyszał niepokojący wybuch. Zadzwonił na policję i poinformował o zdarzeniu. Funkcjonariusze ujawnili, że doszło do próby wysadzenia bankomatu.
Jak udało nam się ustalić, bankomat znajdował się wewnątrz budynku, a nie na zewnętrznej ścianie. Nieznani sprawcy połasili się na szybką gotówkę, ale nie udało im się sforsować zabezpieczeń. — Około godziny 5:00 otrzymaliśmy zgłoszenie od mężczyzny, który usłyszał wybuch. Policjanci niezwłocznie udali się na miejsce i ujawnili uszkodzenie bankomatu w przedsionku budynku. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, technik kryminalistyki, a także przewodnik z psem — relacjonuje sierżant sztabowy Paweł Noga z zespołu prasowego komendanta miejskiego policji we Wrocławiu.
Na miejscu zabezpieczono monitoring, a pion kryminalny będzie ustalał sprawcę lub sprawców zdarzenia. Nie wiadomo jeszcze ile osób brało udział w nieudanej próbie kradzieży. Nie ustalono jeszcze jakich materiałów użyto do spowodowania eksplozji.
Pracownik banku, który pojawił się na miejscu poinformował policjantów o uszkodzonej konstrukcji bankomatu. Powiedział także, że rabusiom nie udało się ukraść gotówki.
Do podobnych scen doszło w czerwcu:
CZYTAJ TAKŻE: Napad na bank we Wrocławiu! Nowe fakty i relacje świadków