Zgodnie z tym, co kilka dni temu zapowiadaliśmy, wrocławscy radni podczas trwającej jeszcze sesji rozpatrzyli projekt uchwały, na podstawie której z prawa do opieki żłobkowej w placówkach prowadzonych przez samorząd miejski, będą wykluczone dzieci nieszczepione. Ta budząca skrajne emocje decyzja ma wejść w życie od 2020 r.
„Do żłobka przyjmowane są dzieci, które posiadają obowiązkowe szczepienia ochronne, zgodne z aktualnym Programem Szczepień Ochronnych lub przeciwwskazania do szczepień zgodne z Programem, na potwierdzenie czego rodzic lub opiekun prawny dziecka przedłożył zaświadczenie od lekarza pediatry” – tak zapisano w przegłosowanej dzisiaj uchwale. Na 37-osobą radę 30 radnych było „za” (1 radna była nieobecna).
Zdaniem prezydenta Jacka Sutryka wprowadzenie kryterium szczepień w rekrutacji do żłobków to krok w dobrą stronę, bo zdrowie, a szczególnie zdrowie dziecka, nie ma barw partyjnych i mieć nie powinno.
Wśród rodziców opinie na temat swoistej segregacji dzieci, jak niektórzy określają eliminowanie dzieci nieszczepionych z prawa do usługi publicznej, są podzielone. Pojawiają się nawet opinie o tym, że procedura przyjmowania uchwały była wadliwa ze względu na brak konsultacji społecznych w kwestii ważnej społecznie. Z kolei wielu innych rodziców, których jest więcej, jest przekonanych, że należy dzieci szczepić, bo gwarantować to ma bezpieczeństwo epidemiologiczne wszystkich maluchów.
Wrocław wprowadza najbardziej radykalne rozwiązanie w tej dziedzinie w skali kraju. Są miasta – na przykład Kraków i Warszawa – w których zastosowano mechanizm motywacyjny w postaci preferencji za szczepienie przy rekrutacji dzieci do żłobków.
Komentowane 1