Reprezentacja Polski przegrała w Kiszyniowie z Mołdawią 2:3. “Bialo-Czerwoni” rozegrali niewytłumaczalnie złą drugą połowę i po trzech meczach eliminacji mają na koncie zaledwie trzy punkty.
Polacy już od początku spotkania przejęli inicjatywę nad meczem. Defensywa Mołdawian została złamana po raz pierwszy przed upłynięciem kwadransa. Piłkę głową zgrał Lewandowski, a z najbliższej odległości do siatki wbił ją Arkadiusz Milik. Napastnik Juventusu zdobył swojego pierwszego gola od 2021 roku. Kilka minut przed końcem pierwszej połowy płaskim strzałem podwyższył Robert Lewandowski.
Wydawało się, że druga część meczu będzie dopełnieniem formalności. Niestety, rzeczywistość okazała się być zgoła odmienna. Fatalna gra, apatia, błędy indywidualne, nieporozumienia. To wszystko złożyło się na…trzy gole rywali. Dwukrotnie trafił Nicoleascu, jedno trafienie dołożył Baboglo.
MOŁDAWIA 3:2 POLSKA (0:2)
- 0:1 Arkadiusz Milik’13
- 0:2 Robert Lewandowski’34
- 1:2 Ion Nicolaescu’48
- 2:2 Ion Nicoleascu’79
- 3:2 Vladislav Baboglo’85
Mołdawia: Răilean (gk) – Revenco, Crăciun, Mudrac, Posmac, Reabciuk – Cojocaru, Babohło, Dros (46’Moțpan), Damașcan (46’Postolachi) – Nicolaescu (85’Cojocari).
Polska: Szczęsny (gk) – Kędziora, Bednarek, Kiwior – Frankowski (64’Bereszyński), S. Szymański, D. Szymański (83’Linetty), Zieliński, Zalewski (64’Kamiński) – Milik (73’Świderski), Lewandowski.
- Stadion Zimbru, Kiszyniów
- żółte kartki: Babohło, Nicolaescu, Răilean, Reabciuk.
- sędziował: Filip Glova (Słowacja)
Srać ma taką kadrę