- Zapadła decyzja wojewody dolnośląskiego Jarosława Obremskiego, dotycząca wydzielenia oddziału położniczo-ginekologicznego w szpitalu przy ulicy Tytusa Chałubińskiego. Podczas dzisiejszego briefingu wicemarszałek Dolnego Śląska Marcin Krzyżanowski zapewnił, że żadna z mam nie musi się obawiać o brak miejsc we wrocławskich szpitalach.
Podczas wczorajszego briefingu prasowego wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski przedstawił argumenty, uzasadniające, dlaczego podjęta decyzja jest optymalna. Chciałbym podkreślić, że bezpieczeństwo, zdrowie i dobro pacjentów jest priorytetem w podejmowanych przeze mnie niejednokrotnie bardzo trudnych decyzjach. W tym konkretnym przypadku pod uwagę brana była analiza liczby porodów odebranych w poprzednich latach, która wskazała, że szpital przy ulicy Henryka Kamieńskiego odbierał ich znacznie więcej niż placówka przy Chałubińskiego. Dodatkowo, ewentualny przypadek zakażenia koronawirusem w większym szpitalu, jakim jest przykładowo placówka przy ulicy Kamieńskiego, powoduje paraliż wszystkich świadczonych tam usług, nie tylko tych położniczych.
Jarosław Obremski wskazał również na dobre zarządzanie i organizację pracy w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. Uważam, że tak dobrze zarządzana placówka, jaką jest Uniwersytecki Szpital Kliniczny, posiadająca dwa oddziały ginekologiczno-położnicze, jest w stanie zorganizować swoją pracę w taki sposób, aby wszystkie pacjentki czuły się tam komfortowo i bezpiecznie, a ciągłość działalności szpitala została zachowana. Otrzymałem o tym zapewnienie od dyrekcji szpitala – podkreślał wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.
W briefingu udział wzięli również: dr n. med. Bogusław Malik, dr n. med. Jolanta Wegłowska i dr hab. Tomasz Roleder, którzy wskazali, że decyzja wojewody dolnośląskiego jest optymalna dla mieszkańców województwa dolnośląskiego. Dodatkowo powołali się na opinię Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego rekomendującą, że najbezpieczniejszymi placówkami dla kobiet w ciąży są takie, które zapewniają również opiekę kardiologiczną i anestezjologiczną, analogicznie do Wielospecjalistycznego Wojewódzkiego Szpitala przy ulicy Henryka Kamieńskiego.
- W trakcie dzisiejszego briefingu, którego przebieg na żywo udostępniliśmy w serwisie społecznościowym naszego portalu, wicemarszałek województwa dolnośląskiego Marcin Krzyżanowski zaznaczył, że podobne sytuacje już się zdarzały i niejednokrotnie, jedna z wrocławskich porodówek była wyłączana, a ciężar tej jakże ważnej działalności spadał na trzy pozostałe.
W ostatnich dniach nasze szpitale objęły opieką każdą przyszłą mamę, która zgłosiła na oddział ginekologiczno-położniczy. Szpitale są przygotowane do przyjęcia większej ilości pacjentek, a co za tym idzie, do większej ilości porodów. Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować całemu personelowi medycznemu ze Szpitala Specjalistycznego przy ul. Henryka Kamieńskiego oraz Szpitala Specjalistycznego im. A. Falkiewicza za podjęte działania i ich ciężką pracę. – mówił podczas briefingu marszałek Dolnego Śląska Marcin Krzyżanowski.
Uczestniczący w briefingu dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego prof. Wojciech Witkiewicz poinformował, że w ostatnich dniach przyjęto więcej porodów, ale zapewniam, że szpital jest gotowy do przyjęcia większej ilość pacjentek. Oddział ginekologiczno-położniczy zostanie dodatkowo zwiększony o 10 miejsc. Warto również zaznaczyć, że w ostatnim czasie na oddziale zakończył się remont. Zapraszam na nasz oddział ginekologiczno-położniczy, nasz personel zapewni wszystkim pacjentkom odpowiednią opiekę. Z kolei dyrektor Szpitala Specjalistycznego prof. Paweł Błasiak dodał: w ostatniej dobie przyjęło więcej porodów, natomiast w dalszym ciągu oddział jest w pełni przygotowany na zwiększoną liczbę pacjentek, tak samo, jeśli chodzi o porody rodzinne. Serdecznie zapraszam wszystkie pacjentki do kontaktu z naszym oddziałem położniczym. Z naszej strony gwarantujemy bezpieczne porody oraz objęcie opieką wszystkich pacjentek.
Komentowane 1