Ministerstwo Infrastruktury opublikowało przepisy jak mają się krzyżować tory tramwajowe z kolejowymi.
To sprawia, że będzie można projektować torowisko na Jagodno – informuje wrocławski Ratusz. Od 2019 roku samorząd Wrocławia w kilkudziesięciu pismach prosił Ministerstwo Infrastruktury o wskazanie kolejarzom i naszym projektantom jak technicznie rozwiązać problem krzyżowania się torów tramwajowych z kolejowymi. Technicznie możliwe, bo na świecie są takie realizacje – przekonują urzędnicy wrocławskiego ratusza i dodają, że teoretycznie nie było problemów z budową torowiska tramwajowego na Jagodno, ale w praktyce brakowało przepisów wykonawczych, co wiązało ręce projektantom. Bo jak projektować, jeśli nie ma przepisów określających, co w takim projekcie należy wprowadzić? Od 3 lutego 2025 to się zmieniło.
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 24 stycznia 2025 w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z liniami tramwajowymi i ich usytuowanie (Dz. U. z 3 lutego 2025 roku, poz. 138) jest opublikowane. Określa warunki techniczne dla skrzyżowań linii kolejowych z liniami tramwajowymi. Ten kluczowy dokument otwiera drogę do zakończenia przetargu na projektowanie linii tramwajowej na Jagodno – jednej z najbardziej wyczekiwanych inwestycji komunikacyjnych w naszym mieście. Rozporządzenie jasno określa jakie warunki muszą spełniać linie kolejowe (prędkość szlakowa nie większa niż 120kmh, w miejscu krzyżowania nie większa niż 80kmh, a także jakie rozwiązania należy stosować w zależności od kąta skrzyżowania torów (w przypadku Wrocławia to między 45 a 90 stopni).
Nowe przepisy szczegółowo regulują zasady budowy skrzyżowań w jednym poziomie i wielopoziomowych, uwzględniając zarówno aspekty techniczne, jak i bezpieczeństwa. W szczególności dla skrzyżowań jednopoziomowych, gdzie kąt przecięcia torów kolejowych i tramwajowych wynosi od 45 do 90 stopni – jak ma to miejsce w przypadku planowanej inwestycji na Jagodnie – określono precyzyjne wytyczne dotyczące m.in. geometrii i techniki przecięcia torów, systemów zabezpieczeń oraz wymagań dotyczących sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej. Takie rozwiązania zapewnią maksymalne bezpieczeństwo przy jednoczesnym utrzymaniu płynności ruchu zarówno tramwajowego, jak i kolejowego. Wrocław ma teraz otwartą drogę do otwarcia ofert w przetargu na projekt tramwaju.
Na decyzje ministerialne nie czekaliśmy z założonymi rękami. Ostatnie dwa miesiące wykorzystaliśmy na przygotowanie porozumień z Dolnośląską Służbą Dróg i Kolei oraz gminą Siechnice – żeby móc formalnie projektować na terenie poza granicami miasta. Tu warto przypomnieć, że projekt tramwaju to jeden z elementów przetargu – do tego dołożone jest projektowanie drugiej jezdni Buforowej aż do ronda Iwiny oraz wyznaczenie rezerwy na ewentualne przedłużenie tramwaju do Iwin. Stąd była potrzeba podpisania z partnerami odpowiednichporozumień. Oba zostały podpisane z końcem stycznia. To porozumienie i rezerwa sprawiają, że tramwaj na Jagodno staje się projektem rozwojowym – czyli przy współudziale gminy Siechnica możliwe jest dalsze poprowadzenietorowiska poza granice Wrocławia – opisuje Elżbieta Urbanek z Departamentu Infrastruktury i Transportu.
Teraz przed samorządem Wrocławia stoi zadanie uzupełnienie ogłoszenia przetargowego o te porozumienia i czekanie na oferty Projektantów. Jest szansa, że uda się utrzymać obecny termin 28 lutego br.
Warto przypomnieć, że w połowie 2025 będzie gotowa wydzielona trasa autobusowa na Jagodno, która potem zostanie uzupełniona o tory tramwajowe. Już teraz budowa Trasy Autobusowej zawiera elementy, które posłużą wbudowaniu torowiska (słupy trakcyjne, tramwajowa geometria przystanków, podbudowa pod torowisko).
To historyczny moment dla Wrocławia. Po latach prawnych przeszkód w końcu mamy jasne wytyczne, które pozwolą nam dokończyć przetarg na projektowanie linii tramwajowej na Jagodno. Dziękujemy w imieniu wrocławianek i wrocławian wszystkim, którzy wsparli nasze starania, w szczególności Premierowi Tuskowi za zrozumienie wagi tej inwestycji dla mieszkańców Wrocławia – podkreśla prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Poprzez: UM Wrocław
Najpierw poszła kasa na położenie asfaltu pod drogę dla autobusów a teraz będą ja zrywać żeby osadzić szyny i słupy trakcyjne. To się nazywa racjonalne wydawania publicznych pieniędzy we Wrocławiu. To miasto to stan umysłu i układy zamknięty. Może niedługo referendum rozstrzygnie o losach nieudolnego prezydenta i jego kolesi i miejskich spółkach.