Pasterka to jedna z najważniejszych świątecznych tradycji. To uroczysta Msza święta, która odbywa się w noc wigilijną. Tradycyjnie rozpoczyna się o godz. 24, ale wiele parafii zapraszało na tę szczególną liturgię we wcześniejszych godzinach wieczoru.
Prawdopodobnie pierwsze pasterki odbywały się już w VI wieku. Nabożeństwo skupione jest na tym, by oddać cześć Dzieciątku Jezus i wspominać między innymi pasterzy zmierzających do Betlejem. Zaczyna się w półmroku, a potem przy akompaniamencie dzwonów i włączanych świateł wierni uczestniczą w radosnej modlitwie i śpiewają kolędy. Dawniej z pasterką związane były różne inne tradycje. Wierzono np., że gospodarz, który pierwszy przybędzie do kościoła, zbierze największe plony.
Współcześnie dla chrześcijan pasterka jest tą chwilą, gdy po wigilii całe rodziny wspólnie udają się do świątyni i wraz z innymi świętować pamiątkę narodzenia Jezusa Chrystusa. Dla wielu osób, które spędzają te święta samotnie, to właśnie kościół jest miejscem, w którym poza religijnym skupieniem mogą pośpiewać kolędy. I choć choć na chwilę nie będą samotni…
Jak ta jedyna w roku noc wyglądała u Czytelników Wrocławskich Faktów? Podzielcie się refleksjami, spostrzeżeniami, przemyśleniami…
Dariusz Nowakowski
Na zdjęciach: kościół parafialny pw. Matki Bożej Królowej Pokoju