Prognozy synoptyków sprawdziły się. Wczoraj nad Wrocławiem przeszedł prawdziwy pogodowy armaggedon. Silne opady deszczu, gwałtowna burza, mocny wiatr, a co za tym idzie – zalane ulice. Wrocław wczoraj pływał.
Prognozy zapowiadały burzę i ta rzeczywiście nawiedziła Wrocław. Od godzin popołudniowych aż do wieczora we Wrocławiu spadło od 20 do 35 mm a porywy wiatru dochodziły do 80 km/h.