Motornicza tramwaju MPK Wrocław, który we wtorkowy wieczór najprawdopodobniej śmiertelnie potrącił 74-letnią kobietę na pętli tramwajowej w Leśnicy, usłyszała zarzuty.
Śledczy ustalili, że tożsamość kobiety została ustalona po zebraniu dodatkowych dokumentów z danymi zmarłej. Przypomnijmy, że do potrącenia miało dojść przypadkiem, kiedy 74-latka przechodziła przez przejście. Wówczas tramwaj z drugiego torowiska miał ruszyć, a motornicza która siedziała za sterem, miała nie zauważyć przechodzącej kobiety.
Kierującej tramwajem postawiono zarzut nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Kobieta w chwili wypadku była trzeźwa. Grozi jej do 8 lat więzienia.
O tej sprawie rozmawialiśmy z prezesem MPK Wrocław – Krzysztofem Balawejderem.