Już od wielu miesięcy wrocławskie osiedle Popowice jest celem ataków złodziei i włamywaczy. Krążą oni – najczęściej nocami – po klatkach schodowych i jedynie czyhają na okazję, by wejść do mieszkania, bądź ukraść sprzęt pozostawiony na klatce schodowej.
Lokatorzy są sfrustrowani opieszałością policji i działają już na własną rękę. W wizjerach montują kamerki, które mają odstraszyć potencjalnych złoczyńców. Jedna z takich kamerek zarejestrowała bardzo dziwne zachowanie trójki mężczyzn.
Info od mieszkanki:„…Dzisiaj w nocy po godzinie 4 rano takich oto trzech panów kręciło się po klatce na Jeleniej 44. Byli bardzo zainteresowani tym co jest na klatce a po tym jak zauważyli kamerę to wsiedli do windy…”
Uważajmy, bądźmy czujni o siebie i sąsiadów – czytamy na facebookowym profilu Popowice Online, który łączy mieszkańców tego wrocławskiego osiedla.
Upublicznione zostało nagranie, które pokazuje trzech mężczyzn krążącym po klatce i wyraźnie przyglądającym się sprzętom, które zostały pozostawione. Mężczyźni w pewnym momencie spostrzegają kamerkę i wówczas odpuszczają. Wchodzą do windy i odpuszczają.
To niestety nie pierwszy raz, kiedy mieszkańcy Popowic boją się o swój dobytek. Takie sytuacje miały już miejsce w przeszłości. Celami ataków były bloki przy ulicach Jeleniej, Popowickiej, Bobrzej, czy Białowskiej.
Ta sytuacja powtarza się od kilku lat. Mieszkam na Popowicach od 14 lat i nie wiem, czy był miesiąc bez plotek o włamywaczach. Moja sąsiadka sama kiedyś jednego nakryła, jak próbował ukraść wózek dla dziecka pozostawiony przed drzwiami. Włamywacze czują się bezkarni. – mówi nam jedna z mieszkanek, która woli zachować anonimowość.
Policja zapewniała, że prowadzi działania prewencyjne, a mieszkańcy którzy złożą zawiadomienia o popełnionych przestępstwach, mogą liczyć na pomoc funkcjonariuszy.