8 lipca na wrocławskich Kłokoczycach odbył się charytatywny turniej Futboholik Cup. Współorganizator Michał Mączka „Futboholik” poinformował, że podczas tegorocznej edycji udało się zebrać prawie 40 tysięcy złotych. Łącznie trzy edycje turnieju zgromadziły prawie 100 tysięcy złotych.
Rodzina Mai i Lenki jest wdzięczna za każdą złotówkę i ja dołączam oraz proszę o minutę uwagi. Jesteście wielcy, wszyscy bez wyjątku. W #FutboholikCup najfajniejsze jest, że ten turniej naprawdę tworzą ludzie i to nie jakiś pusty slogan, bo tak wypada napisać. Liczba zaangażowanych, którzy bezinteresownie poświęcili swój czas, środki, fanty na licytacje, relacje foto, pub, gifty dla rodziny dziewczynek, wydali kasę na wodę, wstawili post, dali RT czy po prostu pojawili się we Wrocku no… wybiła ponad skalę. – napisał Mączka na swoim facebookowym profilu na Twitterze.
Przypomnijmy, że Futboholik Cup to turniej, który łączy wiele środowisk, firmy, redakcje, drużyny, twitterową/internetową familię.
Na boisku nie ma napiętych i niespełnionych gwiazd, a ocean zawodników celebrujących każdy mecz, śpiewy, zbijanie piątek i dosłownie dziesiątki nowych sztam, przygód i opowieści. Dziękuję. Problemy były i bardzo dobrze. One uczą. Już wiemy, że za rok zobaczymy się w gronie 16 zespołów, bo przy chęci eksperymentowania zabrakło miejsca czy dla chętnych czy niektórych uczestników poprzednich rozgrywek i to trochę zakłuło, więc za rok eliminujemy ten problem. – mówi Mączka.
39 462 zł
Tyle zebraliśmy podczas ostatniego #FutboholikCup co oznacza, że w trzech edycjach turnieju na konto potrzebujących trafiło 99 248 zł.
Rodzina Mai i Lenki jest wdzięczna za każdą złotówkę i ja dołączam oraz proszę o minutę uwagi.
Jesteście wielcy, wszyscy bez… pic.twitter.com/WJn25ug2Pd
— Michał Mączka #Futboholik (@futboholik1947) July 16, 2023
Możliwość pomagania to przywilej i najpiękniejszy z narkotyków, nigdy nie przestanę tego robić. Nawet jeśli ta skala nie powala i trzeźwo rozumiem, że koordynacją tylko dobijamy piłkę wystawioną do pustej przez wpłacających i resztę zaangażowanych, ale satysfakcja jest ogromna. Polacy uwielbiają pomagać. Jeszcze raz dziękuję – dodaje