Po wakacyjnej przerwie od zapachu benzyny i obłoków żwirowego kurzu, PGE Ekstraliga wraca na wrocławski Stadion Olimpijski. WTS Sparta Wrocław na inaugurację sezonu ugości zawodników z Grudziądza, którzy poprzedni sezon zamknęli dokładnie w połowie stawki, uzyskując promocję do rundy finałowej.
Kibice Sparty największe nadzieje związane ze startem sezony żywili z powrotem do składu żużlowego mistrza świata, Taia Woffindena. Jak już informowaliśmy w naszym portalu, zawodnik 7 czerwca br. doznał poważnej kontuzji ulegając wypadkowi podczas meczu w Lublinie. Woffinden stłukł sobie płuca oraz uszkodził łopatkę i kręgosłup. Niestety, wbrew wstępnym zapowiedziom Anglik nie będzie gotowy na pierwszy ligowy mecz, a dojście do zdrowia zajmie mu jeszcze prawdopodobnie kilka tygodni.
W zeszły weekend kibice WTS-u mieli możliwość podziwiania swoich reprezentantów w akcji podczas Speedway of Nations w Togliatti. Kapitan Maciej Janowski oraz Maksym Drabik mieli wspomóc polską drużynę podczas zawodów, niestety po pierwszym dniu zmagań od składu odsunięty musiał zostać Janowski, który uległ drobnemu upadkowi. Z pozytywnych akcentów, debiut w reprezentacji zaliczył Maksym Drabik, a Polacy zakończyli zmagania na 2 miejscu.
Nasi reprezentanci są już we Wrocławiu, a nadchodzący sezon ligowy zapowiada się niezwykle emocjonująco. Oczekiwania względem wrocławskiej Sparty jak zwykle są ogromne. Pierwszy odcinek zaciętej walki o mistrzostwo już w niedzielę 28 lipca br. o godz. 16:30 przy Al. Ignacego Paderewskiego.
Maciej Fedorczuk
Foto: Wojciech Tarchalski / Facebook WTS Sparta Wrocław