Wpadka samochodowej szajki – kradli na wielką skalę

Wszystko zaczęło się od zatrzymania 30-letniego mieszkańca Wrocławia. Doszło do tego, gdy wrocławscy policjanci dowiedzieli się o kradzieży luksusowego samochodu w jednej z podwrocławskich miejscowości. Skończyło się postawieniem zarzutów 28 osobom. Doświadczenie policjantów w tego typu sprawach, przyniosło pożądany efekt, w postaci likwidacji dużej grupy przestępczej.

W ramach pracy operacyjnej funkcjonariusze namierzyli, gdzie aktualnie znajduje się utracony w wyniku przestępstwa pojazd. Kiedy wkroczyli na tzw. „dziuplę”, zastali w niej nie tylko 30-letniego mężczyznę, który był już im znany jako paser, ale także skradzione wcześniej inne auta. Pojazdy były przygotowywane do rozmontowania na części. W magazynie znajdowało się również kilkaset podzespołów od innych pojazdów, skradzionych na terenie całej Polski oraz Republiki Federalnej Niemiec.

Ta akcja okazała się wstępem do rozwikłania sprawy, jaką zajmowali się wrocławscy policjanci w ścisłej współpracy z prokuraturą. Dzięki zgromadzonym przez policjantów materiałom, oskarżeni po kolei przyznawali się do popełnionych czynów i składali wyjaśnienia. Było to niezmiernie ważne w procesie wykrywczym, bo udowodnienie tego typu czynów, niejednokrotnie bywa trudne. Dzięki wielogodzinnym działaniom, zgromadzono obszerny materiał dowodowy. Dokumentacja ta umożliwiła postawienie zarzutów 28 osobom za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handel narkotykami, kradzieże pojazdów paserstwo, a nawet wyłudzanie ubezpieczeń komunikacyjnych.

Teraz przed policją i prokuraturą zadanie, aby przed sądem udowodnić oskarżonym ponad 240 czynów przestępczych, w tym ponad 100 usiłowań i kradzieży pojazdów, a także zabezpieczenie na poczet przyszłych kar: mieszkań, środków pieniężnych, zegarków i wartościowej biżuterii.

Policjanci odzyskali skradzione mienie, w tym kilkanaście samochodów, motocykli oraz części do nich, o łącznej wartości ponad miliona złotych. Zabezpieczono również sprzęt służący złodziejom w ich przestępczej działalności m.in. urządzenia elektroniczne umożliwiające kradzieże samochodów. Zlikwidowano kilka innych „dziupli”, w których również zabezpieczono podzespoły samochodowe pochodzące z przestępstwa.

Wobec zatrzymanych w tej sprawie osób, sąd zastosował wysokie poręczenia majątkowe i tymczasowe aresztowania. Grozić im mogą kary do 10 lat pozbawiania wolności.