Maszkarony ozdabiające most Pomorski odzyskał dawny blask. W 2022 r. na przeprawie z powrotem zostanie zamontowanych 68 rzeźb przedstawiających wodne stwory. Tym razem nie zasłoni ich rura ciepłownicza, która przez wiele lat szpeciła most, a teraz została przeniesiona pod dno rzeki.
Na dwóch balustradach zabytkowej przeprawy znajdowało się łącznie 68 maszkaronów. Od 1958 r. przykrywała je rura ciepłownicza, która tej jesieni została zdemontowana. A to oznacza, że rzeźbiarskie motywy dekoracyjne znów będą zdobić most.
Maszkarony odnawiano w Zakładzie Obróbki Kamienia Naturalnego Głaz w Jeszkowicach pod Wrocławiem.
– Musieliśmy usunąć graffiti, umyć maszkarony wodą z kwasem fluorowodoworym, który działa na kwarc. Następnie usuwanie zanieczyszczeń, a jeśli coś zostanie to niestety musieliśmy rzeźby doczyścić ręcznie dłutem lub kamyczkiem do szlifowania – opowiada Andrzej Kałużyński, kamieniarz z 20-letnim stażem. – Po oczyszczeniu już wiedzieliśmy, gdzie trzeba wypełnić ubytki. Te naprawialiśmy mineralnymi lub żywicznymi kitami, ewentualnie wstawiliśmy kawałek kamienia i później go obrobiliśmy, żeby żeby pasował do całości.
Nad jedną rzeźbą kamieniarz pracował nawet tydzień. Każdy maszkaron waży ok. 300 kg. Zdecydowana większość już po odrestaurowaniu została przewieziona do magazynu generalnego wykonawcy remontu mostów – firmy Pro-Tra Building. Na most Pomorski wrócą w nowym roku. Będą montowane z pomocą dźwigu.
Koszt przebudowy trzech mostów Pomorskich wyniesie ok. 70 mln złotych. Prace zakończą się do marca 2023 r.