To już przedostatnia kolejka żużlowej PGE Ekstraligi w sezonie 2023! Sparta Wrocław w ostatnim meczu wyjazdowym rundy zasadniczej zmierzy się na stadionie imienia Alfreda Smoczyka z Unią Leszno – najbardziej utytułowanym klubem żużlowym w historii Drużynowych Mistrzostw Polski.
Unia Leszno i Sparta Wrocław to dwie z trzech najczęściej występujących drużyn w historii najwyższej klasy rozgrywkowej na żużlu w Polsce. „Byki” wygrywały tytuł mistrzowski aż 19 razy w 65 sezonach (choć jeden został im odebrany za niesportowe zachowanie), natomiast „Spartanie” dokonywali tego pięciokrotnie podczas 58 prób. W obecnym sezonie zespół z Leszna jest jednak w położeniu drużyny walczącej o wejście do fazy play-off. Na przeciwległym biegunie znajduje się wrocławska Sparta, która pewnie zmierza po tytuł i na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej zapewniła sobie wygraną w ligowej tabeli. Wszystko zależy już tylko od play-offów, gdzie – być może – drużyny zmierzą się ponownie.
W piątkowym starciu z pewnością w roli faworyta będą goście – seria dwunastu wygranych z rzędu ekipy Dariusza Śledzia tworzy obraz drużyny nie do zatrzymania i od tygodni eksperci zastanawiają się, czy ktokolwiek jest w stanie powstrzymać rozpędzoną wrocławską hydrę, jak zwykło się już mawiać na żółto-czerwonych. Leszczynianie walczą natomiast o wejście do play-off z ekipą GKM-u Grudziądz. Na ten moment 19-krotni mistrzowie Polski mają tyle samo punktów co drużyna z województwa kujawsko-pomorskiego – 9.
„Spartanie” wciąż nie stracili choćby jednego punktu w obecnych rozgrywkach i pewnie przewodzą w tabeli, będąc już zwycięzcą fazy zasadniczej PGE Ekstraligi 2023, wygrywając wszystkie 12 spotkań. „Byki” natomiast wygrały tylko 4 spotkania, w tym zaledwie jedno w ostatnich pięciu starciach ligowych – o tyle istotne, że z bezpośrednim rywalem w walce o 6. lokatę, czyli GKM-em Grudziądz (55:35). Aż trzy z czterech wygranych leszczynianie ugrali na własnym obiekcie. Jedyne wyjazdowe punkty przywieźli z Grudziądza. Nie licząc wygranej z GKM-em w ostatniej kolejce, Unia wygrała ostatni mecz 28 kwietnia, na własnym torze z Apatorze Toruń. Sparta natomiast – co łatwo wywnioskować – wygrała wszystkie sześć dotychczasowych spotkań na obcym terenie.
W awizowanym składzie Sparty Wrocław zaszła jedna istotna zmiana. W związku ze złamaniem nogi, Piotra Pawlickiego zastąpi 19-letni Dawid Rybak.
W ostatnich pięciu sezonach Unia i Sparta mierzyły się ze sobą wyjątkowo często – aż trzykrotnie zdarzyło się, że pojedynkowali się między sobą w fazie play-off. Łącznie daje nam to 16 spotkań, w których Sparta była górą 6 razy, Leszno wygrało 9 spotkań, a raz padł remis. Warto tutaj zaznaczyć, że na zwycięstwo w tym pojedynku wrocławianie czekali ponad trzy lata – od 11 czerwca 2017 do 9 sierpnia 2020 roku. W sezonie 2023 górą była oczywiście Sparta, która zwyciężyła na Stadionie Olimpijskim 52:38.
Jeśli chodzi o najlepszych zawodników poszczególnych drużyn, to na czele żółto-czerwonych pod względem punktowym wciąż jest Mistrz Świata z 2021 roku – Artem Łaguta – który ze średnią biegową 2,321pkt/mecz zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji całej ligi. Wysoko plasują się wciąż Dan Bewley (8. – 2,214pkt/mecz), Maciej Janowski (11. – 2,107pkt/mecz) i Tai Woffinden (15. – 1,981pkt/mecz). Wśród „Byków” najlepiej w tym sezonie jeździ Janusz Kołodziej, będący piątym najlepszym żużlowcem ligi ze średnią 2,300pkt/mecz. Pomiędzy nim, a drugim najlepszym w zespole Grzegorzem Zengotą jest jednak ogromna przepaść – ten drugi plasuje się dopiero na 22. miejscu z wynikiem 1,842pkt/mecz, co dobrze obrazuje jak słaby sezon ma Unia Leszno.

Starcie Unia Leszno – Sparta Wrocław odbędzie się w piątek, 21 lipca o godzinie 20:30. Transmisję przeprowadzi Eleven Sports 1.