Atopowe zapalenie skóry dotyka 15% populacji psów, przy czym jest to problem narastający. W przypadku niektórych ras wskaźnik zachorowalności jest jeszcze wyższy.
Tylko w Europie żyje blisko 100 mln psów, a co szósty cierpi z powodu atopii. Obok chorób stawów i związanego z nimi chronicznego bólu, jest to powszechna przyczyna cierpienia u tych zwierząt Przyczyną około 30% wszystkich wizyt z psem w przychodniach weterynaryjnych są kwestie dermatologiczne. Atopowe zapalenie skóry (w skrócie AZS) to jedna z najczęstszych chorób alergicznych występujących u czworonogów.
Skalę problemu dostrzegł Bioceltix, rozwijający innowacyjne leki weterynaryjne. W swoich terapiach wrocławscy naukowcy wykorzystują immunomodulujące właściwości mezenchymalnych komórek macierzystych. Ich podejście może całkowicie zmienić paradygmat leczenia psów z atopią.
Klasyczne metody leczenia oparte o leki chemiczne, wymagają ciągłego ich podawania i zasadniczo mają tylko charakter objawowy. Z kolei nowe terapie z wykorzystaniem przeciwciał monoklonalnych są skuteczne, ale podobnie jak leki chemiczne, działają jedynie objawowo, hamując towarzyszący atopii świąd. W przypadku produktów na bazie komórek macierzystych będzie można osiągnąć wysoką skuteczność leczenia przy istotnym zmniejszeniu częstotliwości podawania leku.
AZS dotyka około 15% psiej populacji, przy czym niektóre rasy są w tej grupie liczniej reprezentowane niż inne. To problem powszechny i narastający, uniemożliwiający zwierzętom normalne, fizjologiczne funkcjonowanie. Na pewno nie należy go bagatelizować, bo skuteczne leki w pełni eliminujące alergię jeszcze nie istnieją, a znane terapie polegają głównie na leczeniu przy użyciu leków sterydowych – mówi prezes Bioceltix Łukasz Bzdzion. W przeciwieństwie do działających objawowo standardowych terapii opartych o klasyczne leki chemiczne, leki biologiczne na bazie komórek macierzystych regulują naturalnie zachodzące procesy w organizmie, modulując między innymi stan zapalny, przez co umożliwiają uzyskanie maksymalnego efektu terapeutycznego.
Bioceltix jest pierwszą spółką, która oprócz badań nad skutecznością komórek macierzystych równolegle rozwinęła technologię ich wielkoskalowej hodowli. Rozwijane we Wrocławiu leki o działaniu przyczynowym będą alternatywą dla tradycyjnego leczenia objawowego. Spółka dysponuje technologią pozwalającą na podawanie komórek macierzystych pomiędzy różnymi osobnikami w obrębie jednego gatunku oraz dysponuje zapleczem badawczo-produkcyjnym w standardzie farmaceutycznym GMP w obszarze terapii komórkowych. Celem spółki jest wprowadzenie na rynek weterynaryjnych leków biologicznych nowej generacji.
W październiku Bioceltix został zarejestrowany jako wytwórca weterynaryjnych leków biologicznych. Stał się tym samym jednym z zaledwie kilku na świecie miejsc dostosowanych do produkcji leków biologicznych dla zwierząt, wykorzystujących jako substancję czynną komórki macierzyste, i prawdopodobnie jedynym, który może prowadzić ten proces w takiej skali. Tym samym otworzyły się przed nami drzwi do przeprowadzenia pierwszego badania klinicznego – mówi dr Paweł Wielgus – jeden z inwestorów, założycieli Bioceltix, a także członek zarządu spółki.
Bioceltix jako jedna z pierwszych firm na świecie planuje przejść pełną ścieżkę rejestracyjną w Europejskiej Agencji Leków dla weterynaryjnego produktu leczniczego wykorzystującego jako substancję czynną komórki macierzyste. Chcąc przyspieszyć rozwój firmy Bioceltix planuje debiut na NewConnect w drugim kwartale 2021 r. Potencjał w branży leków dla zwierząt dostrzegli również inwestorzy – spółka finalizuje właśnie pre-IPO, podczas którego pozyska kolejne środki. W 2024 r. spółka planuje zaoferowanie leków biologicznych na atopowe zapalenie skóry u psów.
Leki o działaniu objawowym – powszechnie stosowane w leczeniu atopii – będą traciły swój udział w rynku na rzecz leków biologicznych działających przyczynowo, w tym leków na bazie komórek macierzystych. Wynika to zarówno z wysokiej skuteczności leków biologicznych i zmniejszenia częstotliwości ich stosowania, jak też możliwości ich podawania w formie iniekcyjnej, która w wielu przypadkach jest mniej problematyczna niż tabletki.
Wszystko wskazuje na to, że rynek leków na atopowe zapalenie skóry u psów, podobnie jak u ludzi, będzie się dynamicznie rozwijał, ponieważ problem atopii stale się pogłębia. Jest to spowodowane coraz liczniejszymi alergenami znajdującymi się w powietrzu oraz w pokarmie naszych czworonogów. Wzrostowi rynku bez wątpienia będą sprzyjały również takie czynniki, jak ogólny rozwój biotechnologii oraz rosnące wydatki gospodarstw domowych na zwierzęta, które coraz częściej traktujemy jak członków rodziny. Wszystko to powoduje rosnące zainteresowanie największych graczy w branży, którzy w ostatnim czasie podejmują wiele działań w obszarze ekspansji produktowej czy przejęć.
Najbardziej spektakularnym przykładem jest przejęcie w sierpniu 2020 r. weterynaryjnej dywizji firmy Bayer przez Elanco Animal Health. Transakcja ta osiągnęła wartość 6,9 mld USD.
Warto również wspomnieć o przejęciu przez Zoetis w 2018 r. za ok. 85 mln USD firmy Nexvet Biopharma, co pozwoliło pozyskać portfolio przeciwciał monoklonalnych, czy też wezwaniu na akcje notowanej na NASDAQ spółki weterynaryjnej Aratana Therapeutics, posiadającej w ofercie m.in. lek Galliprant stosowany w leczeniu bólu stawów u psów, o wartości 245 mln USD ogłoszonym w 2019 r. przez Elanco.
Dwa najlepiej sprzedające się leki na atopowe zapalenie skóry u psów generują obecnie roczne przychody przekraczające 700 mln USD. Światowe przychody na tym rynku przekroczą 2,4 mld USD w 2029 r. (wg raportu Future Market Isights).
Komentowane 1