Wojska Obrony Terytorialnej będą gotowi w razie blackoutu. Prowadzone są epizodyczne ćwiczenia pod kryptonimem „Przyjazna Energia-22.
„Terytorialsi szkolą się i nabierają doświadczeń od specjalistów, którzy posiadają wiedzę w zakresie energetyki i działań na wypadek sytuacji kryzysowych. Ćwiczenia mają na celu sprawdzić zdolności osobowe i sprzętowe do niesienia wsparcia społeczności lokalnych, na wypadek przerwy w dostawie energii. Ich celem jest również wymiana doświadczeń” – powiedziała, cytowana przez PAP, poinformowała w czwartek oficer prasowa 12 WBOT ppor. Anna Jasińska-Pawlikowska.
Wojsko wykorzystuje kontenerową elektrownię polową KEP-900. Składa się ona z trzech zespołów spalinowo-elektrycznych o mocy 2 x 250 KW i 1 x 400 kW. Mogą one te działać razem, ale – jeśli zapotrzebowanie na dostawę energii jest mniejsze – również osobno.
Jak długo elektrownia mogłaby działać nieprzerwanie? Kilka tygodni, a nawet miesiące. Są żołnierze, którzy ukończyli specjalne kursy i posiadają uprawnienia SEP.
Tego typu szkolenie zostało nałożone na WOT ustawą o obronie ojczyzny. Wojsko ma być gotowe w kwestiach niemilitarnych części zadań zarządzania kryzysowego.