Śląsk Wrocław już jutro na własnym stadionie zmierzy się z Wisłą Kraków. Wrocławianie na własnym stadionie są niepokonani, a Wisła przechodzi ogromny kryzys…
Tym razem nie finansowy, a sportowy. O tym i nie tylko w naszym cyklu #PrzedMeczem pisze Dariusz Nowakowski.
Wisła już nie Stolarczyka…
Z ogromnym szokiem i niedowierzaniem. Tak odebrano zwolnienie szkoleniowca krakowskiej Wisły Macieja Stolarczyka. Trener, który przeprowadził zespół z grodu Kraka przez być może najcięższy moment w historii klubu dziś w nim już nie pracuje. Przez długi czas Stolarczyk pracował za darmo, bo pieniędzy w klubowej kasie nie było. Mało tego w dużej mierze to dla niego zostało w klubie wielu zawodników, choć i kilku odeszło, było to nieuniknione. Dla kibiców z Krakowa z pewnością pozostanie legendą i to nie tylko z czasów, gdy reprezentował Wisłę jako piłkarz, ale i jako trener.
Za Stolarczyka, Artur Skowronek…
Samo zwolnienie trenera nic nie zmieni, jeśli nie mamy godnego zastępcy.
Artur Skowronek to typowy przedstawiciel trenerskiej karuzeli jaka ma miejsce w polskiej piłce klubowej. Czy rzeczywiście w Polsce nie mamy młodych wschodzących trenerów, czy też po prostu nie chce się dać im szansy?
Skowronek Wisły nie odbuduje. Z punktu widzenia kibiców Wisły decyzje te uznać można jako skandaliczną. Trzeba mówić, jak jest, inaczej polska piłka klubowa ani drgnie do przodu. Maciej Stolarczyk miał bardzo trudny moment w Wiśle, ale już niedługo podczas przerwy zimowej mógł ten zespół odbudować. Włodarze klubu z ulicy Reymonta zdecydowali, jednak inaczej i nie jest to problem trenera Laviczki i jego piłkarzy.
Śląsk ma zagrać swój futbol…
Trener Śląska Wrocław Vitezslav Laviczka to prawdziwy fachowiec. Każdy kto od już prawie roku śledzi jego prace powinien się z tym zgodzić. Nawet gdy Śląsk zwycięża, trener zwraca uwagę na styl gry prezentowany przez drużynę. Na konferencji prasowej trener utwierdził dziennikarzy w przekonaniu, że Śląsk chce grać swoją piłkę i dominować na boisku. „Chcemy podejść do tego meczu tak, jak w przeszłości. Skoncentrowani i zaangażowani. Musimy pokazać zbalansowaną grę, kompaktową i agresywną w defensywie. Wiemy, kiedy możemy zrobić wysoki pressing, kiedy niski, średni. Tak jak mówiłem – podstawa to balans oraz aktywność. W ataku niezwykle istotne jest dobra finalizacja akcji i trafne decyzje przy posiadaniu piłki. Kiedy zagrać szybko, kontratakiem, a kiedy wolniej, w ataku pozycyjnym. Proste rzeczy, nie chcemy nic zmieniać, musimy trzymać kierunek, którym idziemy” – powiedział trener Śląska na konferencji prasowej.
Łabojko nie zagra za kartki… Kto na jego miejsce?
„W niedzielę nie będzie mógł zagrać Kuba Łabojko, ma pauzę za kartki. Ostatnio grał dobre mecze, pozytywne dla drużyny. Tak jednak bywa, w niedzielę musimy sobie poradzić bez niego. Mamy wariant B” – uciął trener na konferencji prasowej
Typowany do zastąpienia Jakuba Łabojki jest Diego Żivulić, który mógłby dzięki swoim dobrym warunkom fizycznym pomóc drużynie wygrać walkę o środek pola. Czy zagra lepiej niż Jakub Łabojko? Jest to bardzo wątpliwe, bo dotychczasowe występy chorwackiego pomocnika były bardzo przeciętne.
Dzięki dobrym wynikom i wyjściom integracyjnym o morale w drużynie martwić się nie trzeba
„Wyjścia integracyjne to część procesu treningowego. Mamy je zaplanowane w czasie przerwy na mecze reprezentacji. To jest czas na trening, podleczenie urazów, ale i wspólne spędzenie czasu, co pomoże utrzymać dobrą atmosferę w zespole. Jestem zadowolony, że klub to organizuje i umożliwia nam takie wyjścia. Ostatnio mieliśmy trzecie spotkanie i widzę u chłopaków, że atmosfera jest bardzo pozytywna” – podsumował Vitezslav Laviczka.
Łukasz Broź w jedenastce rundy według dziennikarzy Canal plus
Oczywiście bez wątpienia piłkarz ten prezentuje solidny ligowy poziom, ale ta nominacja świadczy albo o braku rywalizacji na tej pozycji w tym plebiscycie, albo z braku głębokiej analizy warszawskich (nie zapominajmy) dziennikarzy. Co mecz ciężko nie zauważyć, że Broziowi brakuje tlenu w płucach w kluczowych końcowych minutach spotkania. Jeśli mamy robić bohatera z któregoś z bocznych obrońców Śląska Wrocław to, dlaczego nie z Dino Stigleca? Widać, że jest to zawodnik po prostu od Brozia lepszy, a ekstraklasa to dla niego raczej krótki epizod, a nie jak w przypadku Łukasza całe życie.
W meczu z Wisłą zwycięstwo będzie obowiązkiem. Trudno znaleźć drugą drużynę będącą w równie dużym dołku jak ta z Krakowa.
Dariusz Nowakowski