Wrocław wprowadził szybką i efektywną ścieżkę, by zawieszać postępowania w sprawie wydawania decyzji o warunkach zabudowy, jeżeli uzna, że dany wniosek inwestora jest szkodliwy dla przestrzeni miejskiej lub mieszkańców.
Wiele wniosków o wydanie decyzji o warunkach zabudowy (tzw. dewuzetek) budziło w ostatnich latach zrozumiałe niepokoje społeczne – ktoś występował o taką decyzję np. na osiedlowym terenie zielonym, nawet nie będąc jego właścicielem (prawo na złożenie wniosku o taką dewuzetkę pozwalało). Zdarzały się też np. wnioski o nieuzasadnioną gabarytowo zabudowę wielorodzinną w okolicy, gdzie dominuje jednorodzinna.
To zostaje zostało ukrócone. Na ostatniej sesji radni miejscy przegłosowali, że cały obszar administracyjny Wrocławia, gdzie do tej pory nie było Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego, zostaje objęty przystąpieniami do sporządzenia MPZP. Zgodnie z prawem, na obszarze, gdzie uchwałą rady przystąpiono do sporządzenia MPZP, gmina może (ale nie musi) zawiesić postępowanie o wydanie dewuzetki na maksymalnie 18 miesięcy.
Taka procedura, dzięki uchwale Rady Miejskiej stanie się szybka. Do tej pory ok. 2/3 powierzchni Wrocławia było pokrytych obowiązującymi MPZP lub przystąpieniami do MPZP – tym przestrzeniom nowe wnioski o dewuzetki nie groziły. Pozostałe ok. 86 kmkw nie miało planu. Można było tam ubiegać się właśnie o inwestycje na dewuzetkach. Z punktu widzenia urbanistyki oraz oczekiwań społecznych – wnioski o ich wydanie miały bardzo zróżnicowaną jakość.
To absolutnie nie oznacza, że teraz zawiesimy każdy wniosek o wydanie dewuzetki, jaki tylko otrzymamy. Natomiast mamy szybki instrument prawny, by to zrobić, jeżeli po analizach stwierdzimy, że dana dewuzetka jest niepożądana – wyjaśnia dyrektor Wydziału Planowania Przestrzennego UM Wrocław Przemysław Matyja.
Do tej pory miasto również reagowało na szkodliwe dewuzetki, ale punktowo – możliwie szybko przystępując na terenie z reguły ograniczonym do kilku hektarów do sporządzenia MPZP. Było to bardzo obciążające administracyjnie. Tylko w okresie 10.2023 – 07.2024 Wrocław przystąpił aż 11 razy do sporządzania MPZP nie dlatego, że na danym obszarze wynikało to z potrzeb polityki przestrzennej, ale by powstrzymywać szkodliwe pomysły niektórych inwestorów. Takie „akcje ratunkowe” stanowiły już około 40% wszystkich przystąpień do sporządzenia MPZP.
Jaka przyszłość dewuzetek?
- Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o planowaniu przestrzennym, do końca grudnia 2025 Wrocław musi uchwalić nowy dokument planistyczny – Plan Ogólny. Taki obowiązek ma każda gmina w Polsce. Ten akt prawa miejsacowego mocno ograniczy możliwości, jakie dają dewuzetki. Będzie można je wydawać tylko na ściśle wyznaczonych przez Miasto obszarach. Będą musiały być również zgodne z parametrami wskazanymi w Planie Ogólnym.
- Do końca grudnia 2025 jest około 15 miesięcy, a jak wyliczaliśmy zablokowanie dewuzetki przystąpieniem do sporządzania MPZP może trwać 18 miesięcy. De facto więc w tym momencie Wrocław odbiera możliwość zgłaszania w ramach dewuzetek nierozsądnych koncepcji budowlanych. Za 18 miesięcy powinien już być uchwalony Plan Ogólny.
Poprzez: UM Wrocław