Na ul. Ruskiej pojawiła się wystawa plenerowa prezentująca zarówno wizualizacje i plany koncepcyjne zmian jakie czekają tę ulicę, jak plan dochodzenia do tych ustaleń. W możliwość realizacji ambitnego planu powątpiewa jeden z wrocławskich polityków, który w 2018 r. był rywalem obecnego włodarza.
Ulica Ruska jest jedną z bram ku centrum miasta. Zachowane mają być najważniejsze elementów przypominające historię tej części miasta. Ma się stać w przyszłości „zielono-błękitna” – zielona, bo z drzewami i roślinnością wiszącą, błękitna, bo z wykorzystaniem wód opadowych – jak się to określa w materiałach publikowanych przez wrocławski ratusz. Projekt budowlany ma być gotowy w już tym roku. Koszty zmian na ul. Ruskiej szacowane są na kilkanaście milionów złotych.
Zakres opracowania dokumentacji projektowej obejmuje odcinek od ul. Kazimierza Wielkiego do pl. Solnego. To najbardziej obciążony ruchem pieszym odcinek ulicy na Starym Mieście. Ruch samochodowy ma być ograniczony. Pozostanie dojazd dla służb oraz obsługi dostaw dla przedsiębiorców, a nawierzchnia ulicy zostanie częściowo wymieniona. Zostaną za to stare poniemieckie szyny, ponieważ wojewódzki konserwator zabytków wskazał, aby w całym mieście je zachowywać
- To 160 metrów historycznej trasy, na której chcemy, aby było zielono. Na pewno rozszczelnimy nawierzchnię i pojawią się nasadzenia roślinne, w różnych formach (drzewa, pnącza, struktury roślinne formujące ogródki kawiarniane), mieszkańcy podkreślali również „dostępność i bezpieczeństwo użytkowania” rozumiane jako swobodne użytkowanie przestrzeni pozbawiane barier. Zlikwidujemy więc wszelkie potykacze, jak wysokie krawężniki, schody terenowe, a poziom ulicy zostanie zrównany z chodnikiem – zapowiada dyrektor Biura Zrównoważonej Mobilności Monika Kozłowska-Święconek.
- Zachowaliśmy osiowość ulicy oraz elementy, które świadczą o tożsamości tego odcinka ul. Ruskiej. Należną do nich: torowisko, ślady archeologiczne Bramy Ruskiej oraz nieistniejąca już historyczna linia zabudowy pomiędzy arkadami. O tych elementach przeszłości chcemy przypomnieć mieszkańcom i turystom poprzez wyróżniający się dobór kolorystyczny, materiałowy oraz kompozycyjny nawierzchni posadzki w miejscach świadków historii – opisuje projektantka z zespołu Budotechnika Magdalena Zienowicz.
Propozycje wrocławian z ubiegłorocznej narady wpisują się w politykę zazieleniania miasta. Pojawia się tu pnącza formujące zielone ściany. Projektanci zaproponowali rozwiązania, gdzie deszczówką będą podlewane posadzone tu rośliny – np. w ażurowej konstrukcji między starymi torami, gdzie niejako spod ziemi będą wyrastać rośliny. Z Ruskiej znikną przejazdy „tranzytowe”, choć są tu również lokale usługi – dla nich i lokalnych mieszkańców zapewnimy dojazd związany z dostaniem się na parking czy obsługą sklepów. Oświetlenie będzie sprzyjało życiu kulturalnemu, ale też ma być przygaszane późnym wieczorem i w nocy tak by nie przeszkadzało okolicznym mieszkańcom. Sporo uwagi poświęcono dostępności dla rowerzystów.
Pojawić się mają zielone ogródki restauracyjne, parkingi rowerowe, ławeczki i skwer w miejscu dawnej miejskiej bramy. Przy realizacji wykonawca będzie musiał się liczyć z pracami archeologicznymi w tym rejonie, ponieważ może natrafić na relikty Bramy Ruskiej, która wzniesiona została w tej części miasta w XIII wieku, a zburzona po 1807 roku. Ulica Ruska jest objęta ochroną konserwatora zabytków, więc właściwe prace projektowe miasto będzie z nim uzgadniać.
To nie my, urzędnicy, zmieniamy Ruską, ale sami wrocławianie wskazali, jak chcą, by ulica po zmianach wyglądała. Latem zeszłego roku wylosowani wrocławianki i wrocławianie spotkali się na naradzie obywatelskiej. W gronie 20 osób byli przedstawiciele mieszkańców, aktywistów, radnych osiedlowych. W czasie kilku spotkań nad makietą, wspólnie z zespołem projektowym dyskutowali, jak ta ulica powinna się zmienić. Byli wspierani merytorycznie przez zewnętrznych i miejskich ekspertów od planowania przestrzennego, komunikacji, bezpieczeństwa. Po rozmowach z nimi wypracowali zbiór rekomendacji dla projektantów. Generalny wniosek jest taki, że mieszkańcy chcieli, by Ruska była „zielona i niebieska”. Te potrzeby potem na konkretne rozwiązania zamienili projektanci – opisywał podczas wczorajszego briefingu prasowego proces powstawania koncepcji prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Odpuść proszę sobie tę rewitalizację Ruskiej. Twój następca zrobi ją lepiej! – zaapelował wczoraj do Jacka Sutryka kandydat na prezydenta Wrocławia z 2018 r. Jerzy Michalak. Na portalu na X odniósł się między innymi do sytuacji związanej z zimowym utrzymaniem dróg w mieście. Wypowiedź ma zapewne związek z zapowiedzianymi już na 7 i 21 kwietnia br. wyborami samorządowymi.
We Wrocławiu niestety stabilnie. Aleja Wielkiej Wyspy oddana tylko po to, żeby zdążyć przed wyborami? Teraz wygląda tak,choć od kilku godzin śnieg już nie pada. A bezpieczeństwo mieszkańców? @SutrykJacek odpuść proszę sobie tę rewitalizację Ruskiej. Twój następca zrobi ją lepiej! pic.twitter.com/vf5T8iYpqz
— Jerzy Michalak (@MichalakJerzy) January 16, 2024