Do zajścia doszło w rejonie ul. Krętej we Wrocławiu. Uwagę policjantów przykuł kierowca osobowego Mercedesa, który nie jechał wyznaczonym pasem ruchu, wielokrotnie go zmieniał, a także dynamicznie przyspieszał i chwilę później niespodziewanie hamował. Okazało się, że miał blisko 1,5 promila, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i brak ubezpieczenia.
Policjanci niezwłocznie zatrzymali mężczyznę, który stwarzał zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu. Od 35-letniego kierującego od razu wyczuli silną woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwości i wykazało, że zawartość alkoholu w jego organizmie, wynosi prawie 1,5 promila. Sprawdzono go także w policyjnych systemach informatycznych i wyszło na jaw, że stan nietrzeźwości to nie koniec jego problemów. Posiadał on bowiem aktywny przez najbliższe kilka lat — zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Gdyby tego było mało to samochód, którym się przemieszczał, nie posiadał też aktualnych badań technicznych. Mundurowi zatrzymali elektronicznie dowód rejestracyjny. Auto w związku ze stanem nietrzeźwości kierującego, pozostawieniem w miejscu utrudniającym ruch innych pojazdów oraz brakiem możliwości przekazania go innej osobie zostało odholowane przez pomoc drogową.
Za prowadzenie pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości (art. 178a KK) oraz niestosowanie się do orzeczonych przez sąd środków karnych (art. 244 KK), mężczyzna odpowie przed sądem. Grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
fot. POLICJA WROCŁAWSKA