Miało być upomnienie dla Jacka Sutryka, a wyszła laurka dla prezydenta. Podczas czwartkowej sesji Rady Miejskiej ugrupowanie Nowa Nadzieja złożyło uchwałę, która dotyczyła wystrzegania się w komunikacji pogardy i mowy nienawiści. Radni Sutryka uważają, że prezydent nie gardzi mieszkańcami i postanowili wnieść poprawkę, która w efekcie stworzyła laurkę dla włodarza stolicy Dolnego Śląska.
Miało być poważnie, uwaga miała być zwrócona na problem normalizacji języka debaty publicznej, uchwała miała wzywać do wystrzegania się hejtu, a niestety wyszła laurka.
Klub prezydenta Jacka Sutryka złożył poprawkę do uchwały Nowej Nadziei. W oryginalnym brzmieniu wzywała ona organy administracji do przeciwdziałanie pogardzie. Ostatecznie w uchwale podziękowano tym organom za pracę właśnie w tej dziedzinie.
CZYTAJ TAKŻE:
Opozycja przeciwko komunikacji pogardy i mowie nienawiści władz Wrocławia
Do sprawy odniósł się Piotr Uhle, lider Nowej Nadziei, który wniósł na sesję Rady Miejskiej projekt stanowiska dotyczącego komunikacji pogardy i mowy nienawiści.
Większość kontrolowana przez prezydenta Sutryka odrzuciła treść stanowiska Rady Miasta w sprawie przeciwdziałania komunikacji pogardy autorstwa Nowa Nadzieja. Projekt zobowiązywał milczące do tej pory w sprawie haniebnych i pogardliwych wypowiedzi Jacka Sutryka organy miasta do podjęcia zdecydowanych działań w tej sprawie. Radni prezydenta zmienili oryginalną treść na pochwały na rzecz fantastycznej działalności m.in. Jacka Sutryka i wyglądali na bardzo zadowolonych z siebie – czytamy w wypowiedzi Piotra Uhle.
Radny Nowej Nadziei zwrócił też uwagę na to, że radni powinni reprezentować mieszkańców, a nie prezydenta. Wskazał, że powinni być lojalni mieszkańcom, a nie prezydentowi. Dodał także sparafrazowany, uszczypliwy komentarz do prezydenta, który nawiązuje do sytuacji, w której Jacek Sutryk obraził niepełnosprawnego mieszkańca:
„A Panu Prezydentowi życzę mniej internetu, więcej empatii. I ślę pozdrowionka!”