Policyjny nalot na kluby „go-go”. CBŚP zatrzymało łącznie 15 osób, w tym trzech policjantów. Zatrzymani są podejrzewani o to, że w czasie pandemii działali w klubach nocnych, prawdopodobnie dodając klientom do napojów niedozwolone substancje. Z ustaleń wynika, że oszukanych zostało około 50 osób, które straciły spore sumy pieniędzy. Członkom grupy przestępczej grożą kary nawet do 12 lat więzienia.
Prokuratura Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji we Wrocławiu złożyła do Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec 15 osób. Zarzuciła im udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która dopuszczała się przestępstw przeciwko mieniu i wobec klubów „go-go”. Sąd Rejonowy po rozpoznaniu wniosków uwzględnił wszystkie i zastosował wobec podejrzanych tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy.
— Zgromadzony materiał dowodowy przedstawiony przez Prokuratora (nie możemy ujawnić bez zgody Prokuratury) w ocenie Sądu wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych podejrzanym czynów. Uwzględniając nadto surowe zagrożenie karą (do 12 lat pozbawienia wolności) oraz działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, w ocenie Sądu zachodzi uzasadniona obawa, że podejrzani, z uwagi na grożącą im realnie surową karą pozbawienia wolności, będą bezprawnie utrudniać postępowanie. Ponadto obawę tą potęguje fakt, że oskarżonym zarzucono popełnienie przestępstw w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, co powoduje obawę nawiązywania kontaktów z innymi współpodejrzanymi i wpływania na bieg postępowania. — poinformowała nas Joanna Podwin z Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
W nalotach na kluby nocne, które miały miejsce w ubiegły weekend, wzięło udział ponad 100 funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji i Biura Spraw Wewnętrznych Policji. Działania funkcjonariuszy potwierdziły, że w Warszawie i we Wrocławiu otwarte były kluby nocne ze striptizem.
W sprawie zatrzymano łącznie trzech policjantów. Wszyscy pracują w pionie prewencji warszawskiego garnizonu. Wkrótce mają zostać wydaleni ze służby.
Piotr Krejner