Nieco ponad 20 kresek termometrze, muzyczne przeboje ze znanych filmów i dobra zabawa z tańcem, tak w skrócie można podsumować wczorajszą „wrocławską potańcówkę” na placu Wolności. Nie zabrakło przebojów z „Dirty Dancing” czy „Mamma Mia!”.
To już nie pierwszy raz, gdy wrocławska potańcówką cieszy się ogromną popularnością. Wydarzenie zostało zainaugurowane w ubiegłym roku i było jedną z nowych inicjatyw w ramach „Roku Dobrych Relacji”, czyli kampanii organizowanej przez miasto Wrocław. Po bardzo dobrym odbiorze wydarzenia, „wrocławskie potańcówki” są organizowane do dzisiaj i nadal cieszą się sporą popularnością. Dowodów na potwierdzenie tej tezy nie trzeba szukać daleko, wystarczy spojrzeć na wczorajszy taniec…, zakochanych, młodszych, starszych, taniec.. któremu towarzyszyły filmowe przeboje. Za ich wybór odpowiadali mieszkańcy Wrocławia, którzy wcześniej mogli zgłaszać swoje propozycje.
Ale to nie koniec…
W tym roku „wrocławskie potańcówki” odbędą się jeszcze trzykrotnie. 5 sierpnia będziemy mogli zatańczyć w rytmach „kolorowych lat siedemdziesiątych”, 19 sierpnia towarzyszyć nam będą wakacyjne przeboje, zaś 9 września DJ-ej zagra „neonowe hity”.
Czy brali Państwo udział w tym wydarzeniu? Jak wrażenia? [ZOSTAW SWOJĄ OPINIE W KOMENTARZU]