To zwycięstwo rodziło się w bólach, ale dokonało się. Reprezentacja Polski, w niezwykle ważnym meczu eliminacji Mistrzostw Świata, pokonała Albanię 4:1. Kluczową rolę w zwycięstwie odegrał Robert Lewandowski.
Najpierw, w 12. minucie, kapitan – strzałem głową – otworzył wynik meczu. Był to 70. gol Lewandowskiego w narodowych barwach. Niestety, po strzeleniu otwierającego gola, Polacy oddali pole gry.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Litanię błędów polskiej defensywy, w 25. minucie meczu wykorzystał Sokol Cikalleshi.
Tuż przed przerwą do siatki Berishy trafił debiutant – Adam Buksa. Napastnik New England Revolution wykorzystał dobre dośrodkowanie Przemysława Frankowskiego i pokonał Berishę strzałem głową.
To był pragmatyczny mecz w wykonaniu reprezentacji Polski. W drugiej połowie zobaczyliśmy jednak odrobinę magii. W 54. minucie Robert Lewandowski przebiegł pół boiska, przedryblował Marasha Kumbullę, minął bramkarza i wyłożył piłkę Grzegorzowi Krychowiakowi. Pomocnik Krasnodaru wbił piłkę do opuszczonej bramki.
Dzieła zniszczenia dopełnił Karol Linetty. Zawodnik Torino potężnym strzałem ustalił wynik meczu na 4:1.
To nie był wybitny mecz reprezentacji Polski, ale najważniejszy jest wynik. W niedzielny wieczór, na wyjeździe, podejmiemy San Marino. 8 września na PGE Narodowy przyjedzie wicemistrz Europy – reprezentacja Anglii.
POLSKA 4:1 ALBANIA (2:1)
- 1:0 Robert Lewandowski’12
- 1:1 Sokol Cikallesh’25
- 2:1 Adam Buksa’44
- 3:1 Grzegorz Krychowiak’54
- 4:1 Karol Linetty’89
Polska: Szczęsny (gk) – Bereszyński (33’Dawidowicz), Glik, Bednarek – Jóźwiak, Moder, Krychowiak, Rybus (82’Rybus) – Frankowski (61’Linetty), Buksa (81’Świderski), Lewandowski (k)
trener: Paulo Sousa
Albania: Berisha (gk) (k) – Ismalji, Kumbulla, Djimsiti – Hysaj, Bare, Gjasula, Abrashi (74’Cekici), Trashi (67’Roshi) – Cikalleshi (84’Uzuni), Manaj (67’Balaj)
- PGE Narodowy w Warszawie
- sędziował: Maurizio Mariani (Włochy)
- żółte kartki: Świderski, Bednarek – Hysaj, Bare, Abrashi, Gjasula, Manaj