Już jutro o godzinie 16:30 Sparta Wrocław powraca na Stadion Olimpijski, aby rozegrać jedno z trzech ostatnich spotkań rundy zasadniczej sezonu żużlowej PGE Ekstraligi. Wrocławianie podejmą na własnym obiekcie Apator Toruń w ramach meczu 12. kolejki.
To już ostatnia prosta sezonu. Wrocławska Sparta wciąż nie straciła choćby jednego punktu w obecnych rozgrywkach i niezwykle pewnie kroczy po zwycięstwo w fazie zasadniczej sezonu 2023 PGE Ekstraligi. Spartanie odnieśli komplet 11 zwycięstw i jeśli utrzymają tempo do końca rozgrywek, mogą stać się jedną z zaledwie trzech drużyn w historii, które zdobyły drużynowe mistrzostwo Polski z kompletem wygranych – po zespołach z Leszna i Rybnika, które kolejno w latach 1952 i 1957 zdobywały tytuł bez choćby jednej porażki.
Betard Sparta wraca do rywalizacji przed własną publicznością po serii trzech meczów wyjazdowych ze Stalą Gorzów, Wilkami Krosno i Włókniarzem Częstochowa. Rozpędzona hydra z Wrocławia w każdym z tych spotkań wygrywała coraz większą liczbą punktów – najpierw 4, potem 10, a następnie 12. Goście z Torunia przed zdecydowaną wygraną w ostatniej kolejce z Unią Leszno (53:37) zaliczyli natomiast serię czterech porażek z rzędu. Ulegli w tym czasie Włókniarzowi, Motorowi, GKM-owi Grudziądz na wyjazdach, a także raz jeszcze Włókniarzowi przed własną publicznością.
Wiele można pisać i mówić na temat nieprawdopodobnej dyspozycji wrocławian w obecnym sezonie – wystarczy wspomnieć o tym, że w pierwszej dwudziestce najlepiej punktujących żużlowców sezonu 2023 PGE Ekstraligi jest czterech reprezentantów żółto-czerwonych – Łaguta (4. – 2,353pkt/mecz), Bewley (9. – 2,157pkt/mecz), Janowski (14. – 2,059pkt/mecz) oraz Woffinden (16. – 1,980pkt/mecz). Nieco niżej plasują się Bartłomiej Kowalski (23. – 1,811pkt/mecz) oraz Piotr Pawlicki (25. – 1,787pkt/mecz).
Dla porównania, w TOP20 ligi toruński Apator ma zaledwie jednego żużlowca – Emila Sajfutdinowa, który zajmuje drugą lokatę w rankingu ze średnią 2,533pkt/mecz i z pewnością Rosjanin będzie najgroźniejszą bronią zespołu gości w tym spotkaniu. Oprócz niego warto zwrócić uwagę na Roberta Lamberta (21. – 1,893pkt/mecz) oraz Patryka Dudka (30. – 1,660pkt/mecz).
W awizowanym składzie Sparty Wrocław na to spotkanie doszło do jednej zmiany – w miejsce Mateusza Panicza pojawił się Kacper Andrzejewski. Jest to zamiana w parze juniorów.
#awizowane zestawienie Betard Sparty na mecz #WROTOR. Widzimy się w niedzielę na #Olimpijski pic.twitter.com/d4Twlcmm8E
— WTS Sparta Wroclaw (@WTSSparta) July 6, 2023
Zwycięstwo Betard Sparty w tym spotkaniu zapewni wrocławianom wygraną w sezonie zasadniczym PGE Ekstraligi – zdobycie 2 punktów + 1 punktu bonusowego da Spartanom 29 oczek w ligowej tabeli i pozwoli odskoczyć na 7 punktów od drugiego Motoru Lublin. Apator Toruń walczy natomiast o wjazd do fazy plaf-off z Unią Leszno i GKM-em Grudziądz i każdy zdobyty punkt będzie dla nich na wagę złota. Na ten moment, pomimo przejechania jednego meczu mniej, mają przewagę jednego punktu nad wspomnianymi zespołami, które rywalizują z torunianami o miejsca 5-6. Istnieje zatem duża szansa, że starcie Wrocławia z Toruniem będzie także meczem ćwierćfinałowym play-offów.

Początek meczu Sparta Wrocław – Apator Toruń już jutro, 9 lipca, o godzinie 16:30. Za transmisję odpowiada Canal+Sport 5.