Rozpoczął się siódmy turnus półkolonii. Dzieci oprócz codziennych jazd konnych wiele czasu poświęcają również na pielęgnację koni, poznawanie ich zachowań oraz naukę końskiej mowy ciała. W programie znajdują się też spotkania z hipoterapeutą, behawiorystą, kurs pierwszej pomocy, nauka podstawowych zwrotów w języku migowym, a także uwielbiane przez dzieci hobby horse.
Bardzo podoba mi się na półkoloniach, szczególnie zajęcia z kucami. Moim ulubionym koniem jest Legolas – mówi 9-letnia Karolina, która po raz pierwszy uczestniczy w półkoloniach i jak dodaje, na pewno nie ostatni. Wakacyjna oferta dla najmłodszych to często pierwszy krok w dalszej przygodzie z jazdą konną.
Wakacyjna przygoda z końmi przeradza się czasami w wieloletnią pasję, która może towarzyszyć uczestnikom półkolonii przez resztę życia. Organizatorzy nie ukrywają, że niektóre dzieci wracają do nich we wrześniu.
Sporo dzieci uczestniczących w półkoloniach wraca do nas we wrześniu zapisując się na regularne zajęcia z nauki jazdy konnej – mówi Agata Więckowiak, koordynator półkolonii jeździeckich na Partynicach.
10-letnia Lena od trzech lat korzysta z wakacyjnej oferty Partynic.
Kocham wszystkie konie, ale moim najukochańszym kucem jest Hawajka, uwielbiam się nią opiekować, czyścić jej kopyta, czesać grzywę no i oczywiście na niej jeździć – dodaje dziewczynka.
Organizatorzy w tym roku do programu półkolonii włączyli szalenie popularne „hobby horse” czyli zawody polegające na rywalizacji z użyciem drewnianych koników wykonanych z prostego kija z głową małego konia. Każde dziecko będzie miało okazję podczas zajęć także zrobić swojego własnego hobby horse.
Hobby horse jest super, mój nazywa się Zefir i jest najlepszy w grupie. Wygraliśmy zawody skokowe, byłem najszybszy i nie strąciłem żadnej przeszkody – mówi 10-letni Krzyś z dumą prezentujący swojego Zefira.
Partynickie półkolonie to przed wszystkim intensywny kontakt z końmi, dużo dziecięcej, swobodnej zabawy, ale też edukacja podana w atrakcyjnej formie. Dzieci podczas półkolonii uczą się udzielania pierwszej pomocy, poznają podstawy języka migowego, czy też zwyczaje czworonogów podczas spotkań z psim behawiorystą.
Aby uczestniczyć w naszych półkoloniach nie trzeba potrafić jeździć konno, ponieważ dzielimy grupy w zależności od umiejętności, a do każdego konia jest przypisana osoba do pomocy i asekuracji. Dzięki temu doskonale odnajdą się u nas dzieci, które dopiero zaczynają swoją przygodę z jazdą konną. Do tej pory w trakcie siedmiu turnusów z oferty skorzystało 280 dzieci. Przed nami dwa ostatnie turnusy 15-19 oraz 22-26 sierpnia, na które wciąż mamy wolne miejsca. Zainteresowanych zapraszamy do zapisów przez stronę internetową bilety.torpartynice.pl – dodaje Agata Więckowiak.