Policjanci w Jelczu musieli interweniować w sytuacji, która odbiega od typowych problemów z kierowcami. Zdewastowanie sprayem urządzenia w powiecie oleśnickim będzie sporo kosztować dwóch nastolatków. Duże straty ponieśli użytkownicy sieci, którzy ulegli manipulacjom oszustów.
- Około godz. 3:00 policjanci z jelczańskiej patrolówki na ul. Niklowej w Jelczu Laskowicach zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki Audi, w którym znajdowały się trzy nietrzeźwe osoby. Funkcjonariusze przystąpili do wyjaśniania okoliczności zdarzenia, a po przejrzeniu monitoringu mieli pewność co do zaistniałej sytuacji. Okazało się, że samochodem kierował najpierw 23-letni mieszkaniec powiatu oleśnickiego, który wjechał na stację paliw, a następnie próbował zatankować benzynę do diesla… Sytuacja nie spodobała się 29-letniemu właścicielowi samochodu, który przesiadł się na miejsce kierowcy i wyjechał ze stacji. Oprócz zatrzymanych mężczyzn w samochodzie znajdowała się również nietrzeźwa 24-letnia pasażerka. Badanie alkomatem wskazało u 29-latka blisko 2 promile alkoholu w organizmie, a u 23-latka ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo obaj kierujący mieli cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Policjanci przesłuchali mężczyzn i przedstawili im zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, wysoka grzywna i utrata prawa jazdy. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
- Funkcjonariusze Posterunku Policji w Międzyborzu poprzez skrupulatną i wnikliwą pracę zapobiegli dalszej dewastacji obiektów użyteczności publicznej, do której dochodziło w minionym czasie na terenie miasta i okolicznych wiosek. To niszczenie przejawiało się w postaci zamieszczanych rysunków farbą w spreju na elewacji budynków PKP, przystanków autobusowych, koszy na śmieci, ścianki wspinaczkowej czy urządzeń do rekreacji na placach zabaw. Okazuje się, że sprawca tych zniszczeń 17-letni mieszkaniec Międzyborza szukał miejsc, które posłużą mu do nauki młodszych od siebie „artystów”. Chłopcy w wieku 12 i 14 lat zapragnęli posiadać umiejętność tworzenia graffiti, więc poprosili mężczyznę o naukę. Niestety nierozważne zachowanie może ich sporo kosztować. Policjanci zebrali dowody w tej sprawie, by móc ustalić sprawców nagannego czynu i zobowiązać ich do naprawy wyrządzonych szkód. Jak podaje magistrat międzyborski, naprawa tych miejsc będzie kosztować ponad 37 tysięcy złotych. Dlatego tak ważny jest fakt, że sprawcy zostali ujęci. Mężczyzna usłyszał już zarzut i przyznał się do zniszczeń. Za ten czyn grozi kara od 3 miesięcy pozbawienia wolności.
- Tylko na terenie powiatu strzelińskiego od początku roku odnotowano ponad 10 przypadków, w których oszuści wyłudzili blisko 300 tysięcy złotych. Niestety ofiary działają pod wpływem chwili, ulegają manipulacjom i niejednokrotnie tracą oszczędności swojego życia. 130 tysięcy złotych, 45 tysięcy złotych, 20 tysięcy złotych, to tylko trzy stracone kwoty pieniędzy spośród ponad dziesięciu popełnionych oszustw w tym roku na szkodę mieszkańców powiatu strzelińskiego. O tym, że nie warto wierzyć każdemu, kto przez telefon podaje się na przykład za doradcę finansowego, pracownika banku, brokera, przekonali się mieszkańcy powiatu strzelińskiego. Tuż po zainstalowaniu aplikacji „zdalny pulpit” mieszkanka powiatu strzelińskiego straciła prawie 4500 zł. Policjanci apelują, żeby w przypadku odebrania takiego telefonu nie ulegać presji i działać pod wpływem chwili. W każdym przypadku należy dokładnie zweryfikować przekazaną informację poprzez kontakt z najbliższą rodziną, czy odpowiednią instytucją. Zalecamy nie instalować żadnego oprogramowania na swoich urządzeniach, instytucje takie jak banki, firmy telekomunikacyjne czy urzędy nie wymagają od swoich klientów instalowania dodatkowego oprogramowania. A jeżeli doszło już do oszustwa, jak najszybciej skontaktujmy się ze swoim bankiem. Należy również o podejrzeniach zawiadomić Policję.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl