W poniedziałek doszło do tragicznej w skutkach kolizji czterech pojazdów na autostradzie A4. Pewien motocyklista nie powinien był ruszyć w drogę, ale teraz już odpowie za swoje przestępstwa. Zaczęło się od ogniska, a skończyło się na wykryciu narkotyków. Starsza pani dała się oszukać i oddała w gotówce bardzo dużą sumę obcej osobie.
- Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku, do którego doszło na 172 km autostrady A4 w kierunku Wrocławia. Niestety w wyniku poniesionych obrażeń zmarł 42-letni kierowca ciągnika siodłowego marki Daf. W tragicznym w skutkach zdarzeniu, do którego doszło w miniony poniedziałek na 172 km autostrady A4 w kierunku Wrocławia, brały łącznie cztery pojazdy ciężarowe. Z przeprowadzonych ustaleń na miejscu zdarzenia wynikało, że 42-letni kierowca ciągnika siodłowego wraz z naczepą, z nieustalonej do tej pory przyczyny uderzył w tył naczepy, stojącego z powodu panujących utrudnień w ruchu ciągnika siodłowego marki Volvo. Natomiast wskazany pojazd siłą rozpędu uderzył w tył naczepy ciągnika siodłowego marki Renault, a ten w kolejny pojazd ciężarowy. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń śmierć na miejscu poniósł 42-letni mieszkaniec województwa łódzkiego kierujący ciężarowym Dafem. Kierowca pojazdu ciężarowego marki Volvo, 43-letni obywatel Hiszpanii oraz jego pasażer, 47-letni obywatel Maroka z obrażeniami nie zagrażającymi życiu i zdrowiu zostali przewiezieni do szpitala celem udzielenia kwalifikowanej pomocy medycznej. Czynności procesowe z udziałem prokuratora oraz biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych trwały kilka godzin. Niestety z tego powodu droga była całkowicie zablokowana. Po raz kolejny pozostaje apel do wszystkich kierowców, aby przed każdą podróżą wsiadać za kierownicę wypoczętym. Z chwilą znużenia długą i monotonną jazdą, należy zjechać na najbliższy parking przy Miejscu Obsługi Podróżnych, by zaczerpnąć świeżego powietrza i nabrać sił do dalszej jazdy. Ponadto pamiętajmy, że prędkość z jaką się poruszamy oraz odległość od poprzedzającego pojazdu powinniśmy dostosować do panujących warunków na drodze.
- Kilka minut po godz. 11:00 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego na drodze pomiędzy miejscowościami Czatkowice – Kuźnica Czeszycka zauważyli motocyklistę jadącego terenowym jednośladem bez tablicy rejestracyjnej. W związku z tym wykroczeniem funkcjonariusze postanowili zatrzymać motocyklistę do kontroli drogowej. Policjanci jadąc za nim włączyli w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe wydając motocykliście polecenie do zatrzymania się. Kierujący jednak nie reagował i przyspieszył, kontynuując jazdę drogą w stronę Kuźnicy Czeszyckiej. Po przejechaniu kilku kilometrów uciekinier na skutek prawdopodobnie awarii motocykla zatrzymał się na poboczu drogi, po czym próbował dalej przez przydrożny rów przeprowadzić pojazd, ale w tym momencie został zatrzymany przez policjantów. Motocyklem marki Suzuki kierował 27-letni mieszkaniec Milicza. Szybko okazało się, że nie posiadał on uprawnień wymaganych do prowadzenia tego typu pojazdów mechanicznych. Ponadto motocykl nie był zarejestrowany i nie był dopuszczony do ruchu drogowego oraz nie był ubezpieczony w ramach obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. W związku z tym policjanci uniemożliwili mężczyźnie dalszą jazdę motocyklem, który z miejsca zdarzenia został odholowany na parking strzeżony. Mundurowi ukarali motocyklistę za kierowanie motocyklem pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu mandatem w kwocie 5 tysięcy złotych. Ponadto policjanci niezwłocznie powiadomią Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny o zatrzymaniu mężczyzny, który poruszał się po drogach publicznych pojazdem mechanicznym bez wymaganego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie 27-latek odpowie za ujawnione przestępstwo i wykroczenie drogowe.
- Wszystko zaczęło się od zgłoszenia dotyczącego ogniska na jednej z posesji w gminie Sobótka. Przybyli na miejsce policjanci dość szybko zorientowali się, że na mandacie interwencja się nie zakończy. Doświadczenie, chłodna analiza sytuacji, a co ważniejsze przysłowiowy policyjny nos dały solidną podstawę do przypuszczenia, że ta sprawa będzie miała swój dalszy ciąg. Narkotyki, które ujawnili funkcjonariusze przy mężczyźnie doprowadziły do zatrzymania kolejnych osób. Policjanci dość szybko ustalili pochodzenie ujawnionych środków. Na tej podstawie w toku dalszych czynności stróże prawa dokonali zatrzymania kolejnego mieszkańca gminy Sobótka. Z akt śledztwa wynika, że zatrzymany od pewnego czasu zajmował się procederem handlu narkotykami. Analiza zgromadzonego do sprawy materiału dowodowego pozwoliła powiązać zatrzymanych mężczyzn z kolekturą znajdującą się na terenie sąsiedniej gminy. Dość szybko wyszło na jaw, że zatrzymany w chwili wolnej pomiędzy sprzedażą losów na loterię, a kuponów gier liczbowych brał również udział w nielegalnym procederze. W chwili obecnej śledczy badają wszystkie okoliczności zdarzenia, które będą stanowić podstawę do przedstawienia stosownych zarzutów wszystkim osobom biorącym udział w procederze.
- Niestety kolejna z mieszkanek Wrocławia padła ofiarą oszustwa przekazując nieznanej kobiecie blisko 130 tys. zł w gotówce. Zrobiła to, bo wcześniej zadzwoniła do niej kobieta podająca się za jej córkę i powiedziała, że spowodowała wypadek, w związku z tym potrzebuje pieniędzy, aby opłacić adwokata oraz kaucję. Działając pod wpływem silnych emocji starsza kobieta postanowiła przekazać znaczną sumę pieniędzy „adwokatce”, która już po kilkunastu minutach zapukała do jej drzwi. Niestety to był duży błąd, o którym 89-latka przekonała się dopiero następnego dnia. Sposobów, metod i form działania przestępców jest bardzo wiele. Wykorzystują oni zaufanie szczególnie osób starszych i wprowadzają je w błąd. Cel mają tylko jeden – wyłudzić od seniorów jak najwięcej pieniędzy, często oszczędności całego życia. Rozmawiajmy z naszymi bliskimi, ostrzegajmy nasze babcie, dziadków i osoby starsze przed tego typu oszustami. Nie pozwólmy, żeby obcy ludzie okradali nasze rodziny! O każdym tego typu przypadku informujmy natychmiast służby pod numerem alarmowym 112.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl