Zbyt ryzykowna jazda była pod Oleśnicą przyczyną śmierci motocyklisty i jego pasażera pasażera. W Środzie Śląskiej udało się szybko namierzyć zdesperowanego młodego mężczyznę. Oławscy policjanci ścigali i zatrzymali mężczyznę brawurowo uciekającego przed wymiarem sprawiedliwości. W Strzelinie zatrzymana została para wyłudzająca pieniądze pod pozorem zbiórki na leczenie. Wrocławscy kryminalni namierzyli sprawcę serii oszustw zakupowych. Jaskinia hazardu w Oleśnicy wykryta i zlikwidowana.
- Na drodze wojewódzkiej nr 340 w powiecie oleśnickim doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia drogowego. Ze wstępnych ustaleń policjantów, którzy przez wiele godzin wykonywali czynności na miejscu wynika, że kierujący motocyklem nie dostosował prędkości do warunków drogowych i nie zachował bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu, w konsekwencji czego uderzył w tył jadącego w tym sam kierunku ciągnika rolniczego. Niestety dwie osoby podróżujące jednośladem wskutek odniesionych obrażeń poniosły śmierć na miejscu. Przestrzegajmy ograniczeń prędkości, dostosowujmy jazdę do warunków panujących na drodze i pod żadnym pozorem nie wsiadajmy za kierownicą po spożyciu alkoholu. Pamiętajmy, że na drodze nie jesteśmy sami i czasem wystarczy chwila nieuwagi, by narazić siebie i innych na utratę życia albo zdrowia. Dbajmy o bezpieczeństwo własne i innych uczestników ruchu drogowego.
- Do Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej zgłosiła się kobieta, która poinformowała o zaginięciu swojego nieletniego syna. Młody mężczyzna opuścił miejsce zamieszkania nie informując nikogo, dokąd się wybiera. Po pewnym czasie kobieta otrzymała od niego niepokojącą wiadomość, sugerującą chęć targnięcia się na swoje życie. Kobieta przekazała również, że syn wymaga opieki medycznej. Po kilku nieudanych próbach, policjantowi średzkiej jednostki udało się nawiązać połączenie telefoniczne z zaginionym. Młody mężczyzna doświadczał kryzysu psychicznego i emocjonalnego, co znacząco utrudniało z nim kontakt. Wysoki profesjonalizm i umiejętności policjanta pozwoliły na utrzymanie stałego kontaktu telefonicznego z młodym chłopakiem. Długa i skuteczna rozmowa, podczas której mundurowy wykazał się wysoką empatią, pomogła w uzyskaniu informacji o otoczeniu, gdzie znajduje się mężczyzna. Dobra znajomość topografii pozwoliła na zlokalizowanie miejsca jego przebywania. Tam niezwłocznie udali się policjanci, a młody chłopak otrzymał niezbędną pomoc. Ta historia miała szczęśliwe zakończenie.
Pamiętaj, że proszenie o pomoc nie jest czymś, czego powinieneś się wstydzić. Każdy z nas może doświadczyć gorszych chwil. Ważne, aby wiedzieć, gdzie uzyskać pomoc. Dla osób, które doświadczają kryzysu psychicznego i emocjonalnego zostały uruchomione specjalne infolinie:
116 123 – bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00,
116 111 – bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę;
800 121 212 – Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka, czynny 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę.
- Policjanci z Wydziału Kryminalnego oławskiej jednostki udali się do jednego z mieszkań na terenie miasta, gdzie sprawdzali miejsce zamieszkania poszukiwanego przez sąd mężczyzny. Nie zastali go w domu, dlatego udali się na teren podwórka…, gdzie rozegrały się sceny jak z filmu. 29-latek wiedział, że jest poszukiwany i widząc nieumundurowanych policjantów postanowił uciekać samochodem swojej partnerki. Jak się później okazało mając niespełna 1 promil alkoholu w organizmie. Podczas wykonywania manewru cofania, umyślnie dokonał uszkodzenia aż pięciu zaparkowanych w pobliżu samochodów. To nie był jednak koniec jego kłopotów. Mężczyzna podczas próby zatrzymania przez funkcjonariuszy potrącił policjanta, który próbował zapobiec jego dalszej jeździe i chciał uchronić pieszą przed uderzeniem. Mężczyzna naraził ich tym samym na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Swój szaleńczy rajd rozpoczął tylko dlatego, że był poszukiwany do odbycia kary 30 dni pozbawienia wolności. Mieszkaniec Oławy ostatecznie został zatrzymany. Usłyszał 10 zarzutów m.in. kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, uszkodzenia mienia oraz narażenia dwóch osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Teraz o jego losie zdecyduje sąd, a grozi mu kara do 5 lat więzienia. Po wykonanych czynnościach, zgodnie z decyzją sądu, 29-latek został doprowadzony do wrocławskiego aresztu, gdzie spędzi wcześniej zasądzoną karę.
- Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie zatrzymali mieszkańców gminy Strzelin – kobietę i mężczyznę. Ze zgromadzonego do sprawy materiału dowodowego wynika, że para wprowadzała inne osoby w błąd co do stanu zdrowia mężczyzny, w wyniku czego pokrzywdzeni, w ramach pomocy, przekazywali pieniądze na jego leczenie. Jak się okazało, jego choroba była zmyślona, a sprawcy wykorzystywali chęć niesienia pomocy przez darczyńców do tego, aby się wzbogacić. Na obecnym etapie postępowania policjanci przedstawili zatrzymanemu mężczyźnie kilkanaście zarzutów dotyczących oszustwa oraz podrabiania dokumentów, do których się przyznał. Zarzuty oszustwa usłyszała również 39-latka. Podczas prowadzonych czynności funkcjonariusze zabezpieczyli w miejscu zamieszkania podejrzanego sfałszowaną dokumentację medyczną oraz podrobioną pieczątkę lekarską. Na chwilę obecną śledczy ustalili, że oszukanych zostało ponad 7 tysięcy osób, a są to dane dotyczące tylko jednej zbiórki internetowej. Szacowana wartość strat poniesionych przez darczyńców, to kwota co najmniej kilkuset tysięcy złotych. Podejrzani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie wykonywane były z nimi czynności procesowe. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Strzelinie, sąd zastosował wobec zatrzymanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Grozi im kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
- Kryminalni z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o dokonanie oszustw za pośrednictwem kilku platform sprzedażowych. Mężczyzna kupował różnego rodzaju sprzęty elektroniczne i wybierał na platformie formę zapłaty BLIK. Tym samym był obejmowany ochroną kupujących. Po otrzymaniu paczki zgłaszał, że został oszukany i nie otrzymał zamawianego towaru, co oczywiście było nieprawdą. Dostarczał podrobione zaświadczenie z policji, że takie oszustwo już zgłosił w pobliskiej jednostce. Dzięki temu pieniądze nie trafiały do sprzedawcy, tylko portal sprzedażowy zwracał je kupującemu. Oszust miał zatem i pieniądze, i towar, który „kupił”. Zaświadczenia z policji podrabiał sprytnie preparując pieczątkę jednego z wrocławskich komisariatów. Żmudna praca operacyjna policjantów z wrocławskiej komendy wojewódzkiej doprowadziła do zatrzymania oszusta. Usłyszał on już 7 zarzutów, za które grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna przebywa na terenie Polski nielegalnie. Oszust został przekazany Straży Granicznej w celu wydalenia z kraju.
- Funkcjonariusze z pionu kryminalnego w wyniku pracy operacyjnej ustalili, że w kilku miejscach na terenie powiatu oleśnickiego funkcjonują punkty, w których mogą znajdować się nielegalne automaty do gier hazardowych. Z tego powodu oleśniccy policjanci wraz z funkcjonariuszami Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego podjęli wspólne działania w celu zlikwidowania miejsc, gdzie prowadzone są nielegalne gry hazardowe. W trakcie działań funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli łącznie 18 automatów do gier. Ponadto w toku prowadzonych czynności zatrzymany został 39-letni mężczyzna, który jak ustalono był właścicielem jednego z lokali. Na domiar złego mężczyzna posiadał przy sobie banknoty różnych nominałów o łącznej wartości blisko 10 tysięcy złotych. Przeprowadzone na miejscu oględziny potwierdziły, że są to maszyny działające w sprzeczności z przepisami ustawy o grach hazardowych. Z tego powodu automaty zostały przekazane funkcjonariuszom Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego, którzy będą prowadzić dalsze postępowanie i wyjaśniać wszystkie okoliczności procederu związanego z prowadzeniem gier hazardowych bez wymaganego zezwolenia. Właściciele automatów mogą teraz ponieść konsekwencje za złamanie przepisów Kodeksu Karno-Skarbowego. Za posiadanie nielegalnych automatów w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych grożą surowe kary w wysokości 100 tysiąca złotych od jednego automatu. Za organizowanie takiego typu gier, poza wysoką grzywną, grozi również kara pozbawienia wolności do lat 3 lat.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl