Trzech setów potrzebowała Chemeko-System Gwardia Wrocław do pokonania Chrobrego Głogów w wyjazdowym meczu 12. kolejki TAURON 1. Ligi. Wrocławianie wywiązali się z roli papierowego faworyta. MVP spotkania został Mateusz Frąc.
Już od pierwszych piłek Gwardziści starali się pokazać, że to oni są faworytem i chcą zgarnąć pełną pulę. W pierwszym secie zdecydowanie zdominowali głogowian i wygrali do 13. Druga partia, choć nieco bardziej wyrównana, także zakończyła się po myśli siatkarzy z Wrocławia. Tym razem podopieczni Rainera Vassiljeva wygrali 25:18.
Trzeci set, tak jak pierwszy i drugi, nie trwał nawet 30 minut. To właśnie w tej partii gospodarze postawili się wrocławianom najbardziej, jednak po raz kolejny nie potrafili zdobyć więcej punktów od siatkarzy ze stolicy Dolnego Śląska. Gwardziści zwyciężyli 25:22, a w całym meczu 3:0.
To ważna i pewna wygrana odniesiona na terenie głogowian. Wrocławianie po 12 meczach mają na swoim koncie 24 punkty i do liderującego, choć mającego mecz mniej, BBTS-u Bielsko-Biała tracą dwa oczka. Warto zaznaczyć również, że do Gwardii z SMS PZPS Spała powrócił Tytus Nowik, który ponownie zadebiutował w koszulce drużyny z Wrocławia. Mistrz Świata U19 będzie zawodnikiem Gwardii już do końca sezonu.
Uwaga wszystkich przenosi się już do Wrocławia. 5 grudnia do stolicy Dolnego Śląska przyjedzie zajmująca ósme miejsce w ligowej tabeli Lechia Tomaszów Mazowiecki.
SPS Chrobry Głogów – Chemeko-System Gwardia Wrocław 0:3 (13:25, 18:25, 22:25)