W Oleśnicy zatrzymani zostali obcokrajowcy, którzy podejrzani są o dokonywanie włamań do wielu mieszkań. Tamtejsi policjanci ścigali także nastolatka uciekającego skradzionym motorowerem. Dwóch agresywnych mężczyzn trafiło do aresztu po niebezpiecznych zachowaniach na stacji paliw, ale policjanci musieli też ratować przypadkowego świadka incydentu.
- W minionym tygodniu do dyżurnego oleśnickiej jednostki wpłynęło zgłoszenie, z którego treści wynikało, że nieznani mężczyźni próbują się włamać do będącego w budowie budynku. Policjanci niezwłocznie zjawili się na miejscu. Podczas przeszukiwania terenu budowy nie ujawniono żadnych osób, lecz widoczne było uszkodzenie rolety okiennej oraz paneli ogrodzeniowych. Mundurowi w rozmowie ze zgłaszającym ustalili, że na nagraniu z monitoringu budowy widać trzech mężczyzn, którzy podjechali pod dom zielona hondą, lecz przed przybyciem patrolu oddalili się w nieznanym kierunku. Dzięki wnikliwym działaniom oleśnickich policjantów zatrzymano pojazd, który widziany był na miejscu zdarzenia. W samochodzie znajdowali się trzej mężczyźni, którzy rysopisem pasowali do widzianych na monitoringu sprawców włamania. Kryminalni z oleśnickiej komendy ustalili również, że na terenie Wrocławia mieszkają osoby powiązane z kradzieżami z włamaniem do mieszkań na terenie naszego województwa. Wykonane na miejscu czynności pozwoliły funkcjonariuszom zatrzymać kolejne trzy osoby oraz odzyskać część skradzionych rzeczy. Wszyscy sprawcy do obywatele Gruzji. Dzięki wnikliwej pracy oleśnickich policjantów zebrano materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zarzutów sześciu mężczyznom. W związku z popełnionymi kradzieżami z włamaniem na terenie kilku powiatów oraz faktem, że takich dokonanych przestępstw mogło być więcej, Sąd Rejonowy w Oleśnicy przychylił się do wniosku policji i prokuratury i za popełnienie przestępstwa brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej orzekł trzymiesięczny areszt. Zatrzymanym grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
- Oleśniccy policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży motoroweru. Policjanci zajmujący się zgłoszeniem dokładanie przekazali wszystkim patrolom, jak wygląda skradziony jednoślad. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bowiem będący w służbie patrol służby kryminalnej zauważył skradziony pojazd. Jednak, gdy tylko włączył sygnały świetlne i dźwiękowe, mężczyzna jadący motorowerem przyspieszył i zaczął uciekać przed policjantami. Rozpędzony skuterzysta jechał ulicami miasta, ignorując znaki drogowe. Mężczyzna nie reagował na sygnały do zatrzymania wydane po raz kolejny tym razem przez policjantów ruchu drogowego. Po kilku minutach pościgu, na jednym ze skrzyżowań stracił panowanie nad pojazdem i wywrócił się, po czym rozpoczął ucieczkę pieszo. Policjanci w pościgu pieszym zatrzymali, jak się okazało nieletniego.16-letni motorowerzysta za popełnienie przestępstwa odpowie teraz przed sądem rodzinnym.
- Miniony świąteczny weekend dla policjantów powiatu wrocławskiego, to ponad 1200 przeprowadzonych interwencji. Część z nich wcale nie była prosta, a ta opisana przez nas zawierała spore elementy komplikujące czynności. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Kobierzycach wezwani zostali celem udzielenia wsparcia innemu patrolowi, który podejmował czynności wobec mężczyzny. Ten przy użyciu noża oraz gazu groził pracownikom stacji paliw. Okazało się ze przed przyjazdem policjantów sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Dodatkowo niebezpiecznym elementem w tej historii okazał się fakt, że uciekinier postanowił oddalić się cudzym pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości (późniejsze badanie na zawartość alkoholu wykazało ponad 2 promile w jego organizmie). W trakcie sprawdzania okolicznych miejscowości w Kątach Wrocławskich natrafiono na poszukiwany samochód, a jego kierowca na widok policjantów zaczął uciekać pieszo. Próba uniknięcia odpowiedzialności okazała się jednak daremna. Chwilę po mundurowi zatrzymali, jak się okazało 20-letniego mieszkańca gminy Kostomłoty. Dodatkowym elementem komplikującym działanie policjantów był fakt, że jeden ze świadków tej interwencji nagle zasłabł i stracił przytomność. Funkcjonariusze również na tą sytuację byli przygotowani. Jeden z policjantów wchodzących w skład obecnego na miejscu patrolu jest bowiem wyszkolonym ratownikiem medycznym. Udzielił więc fachowej pomocy mężczyźnie. Na miejsce wezwano kartkę pogotowia, która przejęła dalsze czynności medyczne. Świadkiem całej sytuacji również był przypadkowy inny mężczyzna, który swoim zachowaniem utrudniał czynności policjantom. Na kilkukrotne polecenie, aby nie przeszkadzał i się oddalił zareagował w sposób zaskakujący dla funkcjonariuszy – odjechał z impetem swoim BMW. Na co również obecni na miejscu policjanci szybko zareagowali. Stan uporczywego „gapia” wskazywał na to, że nie był on trzeźwy. Podczas kontroli podejrzenie policjantów potwierdziło się. Prowadzący pojazd marki BMW, 22-letni mieszkaniec Kątów Wrocławskich, miał ponad 2 promile alkoholu w swoim organizmie. W związku z powyższym, obowiązujący od niedawna przepis dał podstawę funkcjonariuszom do zajęcia mienia w postaci samochodu. O losie zatrzymanych zdecyduje teraz sąd. Za popełnione przestępstwa w przypadku kierowania pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, a za kierowanie gróźb karalnych do lat 3.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl