Michał Kurczewski – radny i przewodniczący Klubu Prawo i Sprawiedliwość w Radzie Miejskiej Wrocławia, w kolejnej rozmowie z cyklu #StudioFakty, pytany o Polski Ład ogłoszony przez Zjednoczoną Prawicę, przekłada proponowane w tym dokumencie rozwiązania na obszar samorządu miejskiego. Mowa jest też o wrocławskiej polityce samorządowej oraz perspektywach życia sportowego w stolicy Dolnego Śląska.
Najpierw spodziewajmy się dużej społecznej debaty o celach wskazanych w Polskim Ładzie dla rządzących, ale przede wszystkim o aspiracjach społeczeństwa, szczególnie polskich rodzin, o jakich mowa jest w Polskim Ładzie. Wychodzimy z wieloletnich zaniedbań, które nie sprzyjały zakładaniu rodziny, rozwijaniu przedsiębiorczości – podkreśla wrocławski samorządowiec – i perspektywy opisane w nowym planie ogłoszonym przez Prawo i Sprawiedliwość dają młodym rodzinom nie tylko nadzieję, ale i konkretne możliwości planowania swojej przyszłości.
Zdaniem Michała Kurczewskiego Polski Ład stwarza też bardzo poważne ramy funkcjonowania przedsiębiorców i samorządu terytorialnego. W obu tych dziedzinach Zjednoczona Prawica chce budować dobrobyt, podczas gdy opozycja nie jest zdolna do wytyczenia ścieżki rozwoju. Rządząca większość chce rozwiązywać problemy i dawać impuls pozytywnych zmian – uważa radny.
Rekonfiguracje polityczne, a mówiąc prościej: rozłam w środowisku prezydenta Wrocławia sprawiła, że Jacek Sutryk nie ma większości w radzie miejskiej. Otwiera to poważne szanse na rzeczową i faktyczną debatę o sprawach Wrocławia. Rada Miejska może się stać podmiotem wrocławskiego samorządu – twierdzi radny Michał Kurczewski. Zobacz nasze video.
Jednym z celów ważnych dla wrocławian jest jakość komunikacji publicznej w mieście. Warto i trzeba rozmawiać o cenach biletów – zapowiada Michał Kurczewski i dodaje, że jednak bardzo ważna jest organizacja transportu miejskiego, która pozostawia wiele do życzenia. Inny temat to tzw. „mały Wrocław”, czyli podwórka i osiedlowe przestrzenie. Środowisko Jacka Sutryka jest oderwane od tej codziennej rzeczywistości miasta – uważa radny i podtrzymuje tę tezę zwracając uwagę na udział włodarza miasta w ogólnopolskich akcjach, którym patronuje prezydent Warszawy.
Wrocławska „kuchnia polityczna” jest jeszcze na etapie przyglądania się dynamice politycznych zmian. Nie można jeszcze wskazywać lidera samorządowej prawicy we Wrocławiu, który mógłby rywalizować z obecnym prezydentem miasta. Nie znaczy to jednak, że o tym się nie rozmawia – zaznacza Michał Kurczewski i mówi: Nie skupiamy się na recenzowaniu roli Jacka Sutryka, ale z pewnością będzie na to czas, gdy wyjdziemy z propozycjami na wybory w 2023 roku.
Rozmawiał: Łukasz Ciona