Byliśmy o krok od lockdownu, ale są szanse na uniknięcie całkowitego wyłączenia gospodarki. Za to od kilkunastu dni trwają poważne ograniczenia dotykające między innymi przedsiębiorców prowadzących działalność gastronomiczną.
Zamknięcie barów, restauracji, kawiarni i wszelkich innych lokali, do jakich chętnie przychodziliśmy, aby coś szybko zjeść lub dłużej posiedzieć w miłym towarzystwie, to poważny problem dla ich właścicieli i pracowników. Michał Gunia – szef baru „Obiadeo”, z którym spotykamy się nie po raz pierwszy w naszym portalu, tym razem jest usposobiony mniej optymistycznie. W cyklu #StudioFakty rozmawiamy o tym, co niepokoi branżę gastronomiczną, ale także mowa jest o nadziejach, jakimi żywią się – nomen-omen mistrzowie kuchni. Zobacz nasze video.
Walczymy o przetrwanie, bo branżę gastronomiczną praktycznie zamknięto jako pierwszą i pewnie będziemy mogli wrócić do normalnej działalności jako ostatni. Oferujemy naszym klientom posiłki na wynos, zachowujemy bardzo starannie reżim sanitarny. Otworzyliśmy nasz lokal zaledwie dwa lata temu i nie mogliśmy się spodziewać takich okoliczności. Obawiamy się o przyszłość naszej działalności, bo nawet jeśli uda się lekko odbić od dna w okresie świąteczno-noworocznym, to potem może być trudniej. Zazwyczaj pierwsze tygodnie i nawet miesiące roku bywają w naszej branży trudne – mówi Michał Gunia.
Szef wrocławskiego „Obiadeo” nie szczędzi dobrych słów stałym klientom, którzy – mimo ograniczeń – starają się nadal kupować posiłki. Obawia się jednak o to, że Polacy, którzy powoli zaczęli się przyzwyczajać do korzystania z barów i restauracji, znów się od tego odzwyczają. Rok 2020 zatrzymał nasz rozwój gospodarczy i branża gastronomiczna jest jedną z tych, które są mocno poszkodowane w efekcie epidemii i wywołanych przez nią ograniczeń – uważa Michał Gunia.
Odwiedzajmy bary i restauracje, do jakich dotąd przybywaliśmy, kupujmy niezmiennie pyszne posiłki lub zamawiajmy je u naszych lokalnych przedsiębiorców. Jesteśmy sobie wzajemnie potrzebni, abyśmy mogli – oby jak najszybciej – znów spotkać się w gościnnych i naszych ulubionych lokalach.
Rozmawiał: Łukasz Ciona