Sceny rodem z filmu akcji na Nowych Żernikach. W nocy z soboty na niedzielę doszło do niezwykle niebezpiecznej sytuacji. Grupie mężczyzn, która spożywała alkohol pod jednym z osiedlowych sklepów, została zwrócona uwaga na hałaśliwe i wulgarne zachowanie. Skończyło się to chwilami grozy dla mieszkańców osiedla.
Policja prowadzi działania w związku z weekendową akcją na Nowych Żernikach. W okolicy ulicy Barskich i alei Architektów, około godziny 23:00, grupa młodych mężczyzn ostrzelała przy użyciu wiatrówki okna mieszkania. Gdy jego właściciele zeszli na dwór, aby sprawdzić co się dzieje, przestępcy zaatakowali ponownie i celowali w głowę jednemu z nich, a nawet grozili, że zrobią krzywdę właścicielce i jej dziecku. Ucierpiał również pobliski sklep z alkoholem, który także został ostrzelany. Na miejscu pracowała już policja, a technik kryminalistyki zabezpieczył ślady przestępstwa.
Obecność grupy mężczyzn sprawiała problemy dla okolicznych mieszkańców. Zachowywali się głośno podczas weekendowej „imprezy plenerowej”, którą rozpoczęli już w okolicach południa. Jedna z mieszkanek zwróciła im uwagę, że zachowują się niestosownie. Mężczyźni wrócili na miejsce i ostrzelali jej mieszkanie, a także okoliczny sklep.
– Jeden z mieszkańców złożył zawiadomienie o uszkodzeniu mienia, ale też groźbach karalnych. Komisariat Wrocław Fabryczna prowadzi to postępowanie. Sprawcy nie zostali jeszcze zatrzymani, ale zabezpieczyliśmy ich wizerunki z monitoringu, więc to zapewne kwestia czasu – powiedziała cytowana przez portal TuWroclaw.com Aleksandra Freus z biura prasowego wrocławskiej policji.
Sprawę prowadzić powinna policja z urzędu, a nie po złożeniu zawiadomienia przez mieszkańców/mieszkańca.