W hallu głównym wrocławskiego Dworca Głównego zagościła siedziba chrześcijańskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Kafejka jest zlokalizowana naprzeciwko marketu pewnej popularnej portugalskiej sieci handlowej. W środku będą działać sklep, kawiarnia, ale i sala konferencyjna.
To pierwsze tego typu miejsce w Polsce. Stacja Dialog, która otwarta będzie od poniedziałku do soboty w godzinach 9:00 – 17:00, ma być podzielona na trzy strefy. W pierwszej z nich ruszy kawiarnia pod hasłem „Kawa dla Misjonarza”, zaś w drugiej część sklepowa, w której nabyć będzie można chrześcijańskie pamiątki sprowadzane w ramach misji akcji „S.O.S. dla Ziemi Świętej”. Część trzecia – konferencyjna – będzie przeznaczona na spotkania dla mediów, ale też dzieci i młodzieży.
Czy wrocławska siedziba stanie się miejscem dialogu i dyskusji? Taką nadzieję ma prezes Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. Andrzej Paś Chcemy być miejscem otwartej dyskusji dla ludzi o różnych poglądach. Rozmawialiśmy już z miastem o możliwościach współpracy – zapowiada duchowny.
Warto dodać, że stowarzyszenie istnieje już 54 lata. Jest to organizacja pozarządowa, a jej główna siedziba mieści się w Königstein im Taunus. Stowarzyszenie angażuje się w wiele akcji, a jedną z nich można było oglądać we Wrocławiu w czerwcu tego roku. Na Dworcu Głównym w stolicy Dolnego Śląska stanął wówczas „ofiaromat”. W ramach akcji „Chleb dla Syrii” stowarzyszenie uświadamiało dramat ludności cywilnej w Syrii, ale przede wszystkim zbierało środki na zakup najbardziej potrzebującym żywności i odzieży. Miejsce, w którym powstała „Stacja Dialog” nie jest przypadkowe. Dworzec Główny codziennie odwiedzają także turyści, co może zwiększyć zasięg odbiorców przedsięwzięcia.
Jednak nie wszyscy oceniają tę dobroczynną inicjatywę bez zastrzeżeń. Wrocławski poseł Krzysztof Śmiszek z partii „Wiosna” skierował do dyrektora oddziału gospodarowania nieruchomościami PKP S.A. we Wrocławiu zapytanie o warunki, na jakich „Stacja Dialog” Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w potrzebie wynajmuje ok. 400mwk powierzchni oraz umieszcza w holu dworca baner i „ofiaromat”. Musimy pamiętać, że majątek PKP jest majątkiem podmiotu publicznego i gospodarowanie nim powinno odbywać się w warunkach nie tylko transparentnych, ale i bezstronnych światopoglądowo. Bez dyskryminacji, ale i bez faworyzowania kogokolwiek. Pytam PKP czy wszystkie te warunki zostały w tym przypadku spełnione – pyta poseł Lewicy.
Filip Macuda
Niech Śmiszek przestanie wreszcie wciskać swój nochal w takie sprawy. Niech się zajmie ważniejszymi sprawami np. przemocą, biedą, pomocą dla ludzi potrzebujących, itd.