Dolnośląskiej policji wystarczyły 72 godziny, żeby ustalić dane osobowe, namierzyć i zatrzymać mężczyznę, który w miniony poniedziałek po spowodowaniu śmiertelnego wypadku drogowego w pobliżu Polkowic, zamiast udzielić poszkodowanemu pomocy, uciekł do lasu. Funkcjonariusze, tego samego dnia zatrzymali wspólnika głównego podejrzanego, który dokonał z nim kradzieży audi SQ7 i posiadał znaczne ilości narkotyków. Teraz, za swoje czyny, mężczyźni trafią przed oblicze sądu.
– Prowadzona przez policjantów z dolnośląskiej komendy wojewódzkiej oraz Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach wnikliwa praca operacyjna, żmudne czynności dochodzeniowo-śledcze i oraz szeroki odzew społeczny na publikowane informacje prasowe na temat zdarzenia, zaowocowały zatrzymaniem 38-letniego mieszkańca Wrocławia, który według zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego kierował audi SQ7 w chwili wypadku, do którego doszło w miniony poniedziałek na drodze wojewódzkiej numer 331 pomiędzy Parchowem a Polkowicami – informuje oficer prasowy KPP w Polkowicach, Przemysław Rybikowski – Policjanci zatrzymali także drugiego mężczyznę, który pomagał w kradzieży luksusowego Audi z terenu Niemiec, a ponadto w chwili zatrzymania posiadał przy sobie znaczne ilości narkotyków – dodaje rzecznik polkowickiej komendy.
Więcej informacji na temat sprawy policja poda po przeprowadzeniu czynności procesowych. Do tematu wrócimy.