Firmy produkujące środki na uspokojenie czy szampony na siwienie włosów powinny w tym sezonie wypłacić grubą forsę Hubertowi Hurkaczowi. Polak to w bieżącym roku absolutny spec od horrorów i znów to udowodnił. Wrocławianin awansował do III rundy turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie pokonując po ponad 2,5-godzinnym pojedynku Francuza Richarda Gasqueta 6:7(9), 6:4, 7:5.
Laszlo Djere, Thanasi Kokkinakis, Jack Draper, Adrian Mannarino, Jannik Sinner. To tylko kilku zawodników, z którymi Hubert w tym sezonie tworzył istne thrillery na korcie. Dramatyczne tie-breaki, zwroty akcji, szaleństwo. Polak w bieżącym sezonie właśnie w tym się specjalizuje. Pojedynek z Gasquetem nie wyglądał inaczej.
Na pierwszego tie-breaka z udziałem Hurkacza na madryckich kortach nie trzeba było długo czekać, bo nastąpił już przy pierwszej okazji. Ani Polak, ani Franucz nie byli w stanie przełamać rywala w secie otwarcia, mimo iż obaj mieli okazję. W decydującym gemie sytuacja bardzo się zmieniała. Najpierw to Gasquet prowadził 5:1. Potem Hurkacz zaliczył wielki powrót i miał aż trzy piłki setowe. Niestety błędy spowodowały, że żadnej nie wykorzystał, za co słono zapłacił ostatecznie przegrywając 9:11.
Niepowodzenie w pierwszym secie, wrocławianin powetował sobie w drugim. Zaczęło się niełatwo, bo szybko musiał bronić break point’a, co jednak skutecznie zrobił. Za to przy stanie 2:2 sam przełamał Francuza posyłając skuteczny forhend przy drugim podejściu. To napędziło Polaka, który do końca seta nie dał sobie zrobić krzywdy, a ostatniego gema wygrał do zera.
Za nudno? Dla Huberta owszem. Trzeci set to znów jazda bez trzymanki. Polak był jedną nogą poza turniejem. Dał się przełamać błędami serwisowymi, przegrywał już 2:5 w gemach i był dosłownie dwie piłki od eliminacji. Niemniej co jak co, ale Hubert umie w tym sezonie pić piwo, którego nawarzył. Udało mu się wrócić do meczu i nie tylko odrobić stratę, ale idąc za ciosem także przełamać Gasqueta na 6:5. W ostatnim gemie pewnym forhendem zakończył cały, trwający prawie 2,5 h mecz. W III rundzie Polak zmierzy się z Chorwatem Borną Coriciem
II runda turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie:
Hubert Hurkacz (12) – Richard Gasquet 6:7(9), 6:4, 7:5