O koszykarzu Macieju Zielińskim można rozmawiać bez końca. Równie długa jest lista jego sukcesów. Kto wie, ile osób zakochało się w tym sporcie właśnie dzięki niemu. Dziś kończy 52 lata.
To właśnie Maciejowi Zielińskiemu poświęciliśmy dziewiąty odcinek z naszego cyklu #WrocławskiePostacie .
Osiem mistrzostw Polski, sześć pucharów kraju i dwa superpuchary. Do tego doszły występy w Superlidze i Eurolidze. Wszystko z drużyną Śląska Wrocław, której kapitanem był przez te wszystkie lata. Niezwykle związany z klubem. Bardzo często można go spotkać na meczach nie tylko tych pierwszych drużyn, ale i rezerw czy drużyny kobiecej. Nietrudno zauważyć, że po zakończeniu kariery sport dalej stanowi ważne miejsce w jego życiu. Tak samo jak klub, który zastrzegł jego „dziewiątkę”, z którą występował na koszulce przez całą karierę.
W reprezentacji grał już w drużynach juniorskich U-18 i U-22, z którymi zajął kolejno szóste i jedenaste miejsce na mistrzostwach Europy. Z seniorską kadrą w mistrzostwach starego kontynentu najwyżej uplasował się dwukrotnie na siódmej pozycji.
W 2011 roku został posłem na sejm RP z list Platformy Obywatelskiej. Jest też radnym miasta Wrocławia. Niewiele osób wie, że na jego część nazwany został… nowy gatunek chrząszcza z Namibii. Doktor nauk biologicznych Jarosław Kania dał mu nazwę Pomphus zielinskii.
Przypomnijmy, że na naszych łamach nie tak dawno ukazał się wywiad z bohaterem tego tekstu. Zapraszamy do lektury!