Torowiska jak na Ukrainie, powietrze jak w Pakistanie, korki jak w Indiach, piłkarze gorsi niż w Luksemburgu. O jakim mieście mowa?
Prezes MPK Wrocław pękł. Chcecie sprawnej komunikacji miejskiej? Poczekacie trzy lata – oświadczył dzisiaj Krzysztof Balawejder w porannej rozmowie Radia Wrocław. To, co dzieje się na wrocławskich torowiskach woła o pomstę do nieba wszystkich korzystając z usług tramwajowych w naszym mieście. Migranci z Ukrainy śmieją się już w tramwajach, że te kojarzą im się z ich krajem. Jeśli chodzi o powietrze to często jesteśmy na poziomie Pakistanu czy Indii. Zostawmy inne dziedziny. Po co się dobijać?
RAPORT Z DNIA SMOGOWY Z DNIA 17 stycznia 2020 r. (airvisual.com)
Często albo oddychamy największymi spalinami w Europie czy nawet w świecie czekając na tramwaj lub stojąc w korkach (wdychając ten smród) w nieprzejezdnym w godzinach szczytu mieście. Fakty są takie, że dziś czasem szybciej dolecieć można samolotem na drugą część Europy niż przejechać przez Wrocław. Pozostaje zatem zadać pytanie. Czy nasze miasto w ogóle działa?
Dziś nie wytrzymał cytowany już na wstępie prezes MPK Wrocław i wydał oświadczenie w sprawie ogromnej liczby problemów z przejazdami tramwajami: To nie był dobry poranek dla pasażerów komunikacji miejskiej. Zatrzymanie tramwaju na ul. Borowskiej spowodowane błędem ludzkim, brak zasilania w centrum miasta i wykolejenie tramwaju z uwagi na zły stan torowiska na ul. Grabiszyńskiej.
Złośliwi zapytają, a który poranek jest dobry? Fanpage „MPK Wrocław” stał się już obiektem szyderstw ze spółki, która ciągle za jego pośrednictwem informuje o kolejnych swoich porażkach. Czy naprawdę mieszkańcy miasta mają bić brawo, że miasto w końcu zabrało się do wykonywania swoich obowiązków?
Wszystkich, których spotkały rano niedogodności z tym związane przepraszam w imieniu MPK oraz własnym. Choć w ostatnich miesiącach nadrabiany i będziemy nadrabiać kilkunastoletnie zaległości w zakresie zakupów taboru i infrastruktury biorę na siebie pełną osobistą odpowiedzialność za wszystkie zdarzenia związane z MPK – napisał Krzysztof Balawejder – prezes zarządu MPK
W oświadczeniu tym czytamy o kilkunastoletnich (!!!) zaległościach w zakresie zakupów taboru i infrastruktury. Wyrażamy, więc zrozumienie, że nie wszystko da się naprawić od razu. Jednak dla wielu osób prezydent Jacek Sutryk jest namaszczonym następcą Rafała Dutkiewicza, więc jeśli miasto było tak źle zarządzane przez lata to czekać mamy na kolejne „trupy”, które już niedługo pewnie z „szafy” wypadną?
Mieszkańcy wszystko rozumieją i są cierpliwi, ale płacą przecież przyzwoite podatki i chcą korzystać z usług na przyzwoitym poziomie, więc takie tłumaczenia wywołują raczej wściekłość, niż zrozumienie. Mieszkańcy wytrzymali lata remontów. To brzmi jak nieśmieszny rechot przeszłości, że po EURO’2012 mamy wrażenie jakbyśmy byli przed EURO, a co do powietrza… Jest takie powiedzenie: „Już niedługo pewnie zabronisz mi oddychać”. Jak tak dalej pójdzie w naszym mieście będzie to wskazane, bo oddychać musi każdy, ale na to czym oddycha wpływu już do końca nie mamy. Należałoby jednak zacząć od siebie.
Za trzy lata, gdy spotkamy się w tym studiu będzie już widoczna znaczna różnica w jeżdżeniu komunikacją miejską po Wrocławiu – dodał w rozmowie z Radiem Wrocław prezes spółki MPK Wrocław z o.o.
Za te słowo oczywiście trzymamy i życzymy powodzenia w realizacji wszystkich inwestycji. W niedalekiej przyszłości planujemy obszerną rozmowę z prezesem MPK Wrocław, a także dłuższy materiał na temat smogu w naszym mieście. Życzymy Państwu jak najwięcej cierpliwości w ciągle remontowanym – najpierw po wojnie, potem po powodzi, a potem przed EURO – Wrocławiu. Może wreszcie czas na remont miasta dla jego mieszkańców?
Dariusz Nowakowski
Więcej obiektywizmu.
Wpierw trzeba pojechać do Indii, Pakistanu na Ukrainę.
Zanieczyszczenie powietrza? Z dużych polskich miast, po Krakowie, Warszawie, Poznaniu.
https://www.airvisual.com/world-air-quality-ranking
https://www.dw.com/pl/niemcy-rz%C4%85d-rozwa%C5%BCa-wprowadzenie-darmowej-komunikacji-miejskiej/a-42574329